Do tej pory, by móc rozliczać się wspólnie z małżonkiem, trzeba było być w związku małżeńskim przez cały rok podatkowy. Oznaczało to, że kto na ślubnym kobiercu stanął np. w lutym, nie miał szans, by z fiskusem rozliczyć się wspólnie.
To ma się jednak zmienić. Wspólne rozliczenie podatków będzie możliwe niemal natychmiast - dla przykładu, para, która ślub wzięła w grudniu, rozliczyć wspólnie będzie mogła się już w styczniu.
Dlaczego wspólne rozliczanie podatków może być korzystne? Bo wiąże się z szeregiem preferencyjnych rozwiązań. Każdemu z małżonków przysługuje 30 tys. kwoty wolnej od podatku, za dochody osiągnięte w roku 2022 odprowadzamy 12 proc. podatku (przy czym kolejne 9 proc. to składka zdrowotna), a próg podatkowy wynosi 120 tys. zł - przypomina Business Insider.
Zmiana w sposobie rozliczenia podatków to efekt Polskiego Ładu. A w zasadzie dwóch w nim poprawek, bo pierwotne przepisy, wprowadzone w styczniu 2022 roku, w lipcu zostały zmienione. Rząd zdecydował się jedne rozwiązania pozostawić (nieodliczalna od podatku składka zdrowotna), inne wyrzucić do kosza (ulga dla klasy średniej). Obniżył też wysokość podatku PIT do 12 proc. Podatek od kwoty przekraczającej I próg podatkowy (120 tys. zł) wynosi 32 proc. Osoby uzyskujące dochód w wysokości do 30 tys. zł podatku nie odprowadzają - wciąż jednak mogą odprowadzać składkę zdrowotną.
Zmiana systemu podatkowego w środku roku komplikuje sposób rozliczenia z fiskusem. Przeciętnemu podatnikowi trudno dziś samodzielnie wyliczyć, czy będzie należał mu się zwrot. Ministerstwo Finansów zapewnia jednak, że trwają już prace nad stworzeniem odpowiedniego oprogramowania. Ma ono w szczególności rozwiązać węzeł gordyjski, jakim okazała się ulga dla klasy średniej, która w połowie roku zniknęła. "Tworzone obecnie narzędzie informatyczne automatycznie dokona wyliczenia hipotetycznego podatku należnego. Jeżeli obliczony przez KAS hipotetyczny podatek należny będzie niższy od wykazanego przez podatnika podatku należnego w zeznaniu podatkowym, podatnik otrzyma zwrot różnicy podatku" - informuje resort.
Przyszłoroczne rozliczenie z fiskusem z perspektywy podatnika ma być - jak w latach poprzednich - automatyczne. Trzeba będzie jednak być wyjątkowo czujnym, bo wysokość ewentualnego zwrotu będzie zależała od większej liczby czynników. Pracownik będzie bowiem mógł wybrać, czy rozlicza się według zasad obowiązujących do końca czerwca 2022 roku, czy nowych - obowiązujących od lipca. Będzie też miał możliwość rozliczenia się indywidualnego lub z małżonkiem. To daje cztery różne warianty rozliczenia. Piąty dotyczy przedsiębiorców, którzy będą musieli wybrać, czy rozliczają się według ryczałtu, czy skali podatkowej.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl