Papierosy będą jeszcze droższe? Unia chce podwyżki o co najmniej 8,50 zł

Unia Europejska chce do 2040 roku obniżyć niemal do zera używanie wyrobów tytoniowych przez swoich obywateli. W tym celu planuje zmianę podatku, jakim miałyby być objęte papierosy oraz ich elektroniczne odpowiedniki. Według projektu minimalna akcyza miałaby wynieść 3,60 euro. Oznaczałoby to wzrost ceny o przynajmniej 8,50 zł na paczce papierosów.

Unia Europejska wytrwale walczy z rakiem płuc i niemalejącym zainteresowaniem wyrobami tytoniowymi wśród młodzieży. Nowy projekt zakłada wzrost podatku na wyroby tytoniowe w tym bardzo popularne wśród młodych ludzi papierosy elektroniczne. Duży wzrost wydatków ma skutecznie zniechęcić palaczy do kontynuowania zakupu wyrobów tytoniowych.

Zobacz wideo Udawał ratownika medycznego i przewoził białoruskie papierosy. Miał dwie karetki

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Papierosy mogą być droższe

O nowym unijnym projekcie poinformował portal Financial Times. W ramach zmiany opodatkowania przemysłu tytoniowego Komisja Europejska zaproponowała opłatę za tak zwany vaping (użytkowanie papierosów elektronicznych), która miałaby obowiązywać we wszystkich krajach wspólnoty. Zmiany w opodatkowaniu przyczyniłyby się także do podwojenia akcyzy na papierosy, ale jedynie w krajach członkowskich, w których wyroby tytoniowe mają niski podatek. Takim krajem jest m.in. Polska.

"Zmiany w przepisach, będące częścią nacisku Brukseli na zmniejszenie liczby użytkowników tytoniu, zwiększą minimalną unijną akcyzę na papierosy z 1,80 euro do 3,60 euro za paczkę 20 sztuk" - informuje Financial Times. Zmianę odczuliby przede wszystkim mieszkańcy Europy Wschodniej, w której papierosy nadal mogą być sprzedawane po mniej niż 3 euro za paczkę.

Podatek dotknąłby także użytkowników e-papierosów

Zmiana opodatkowania dotknęłaby także użytkowników e-papierosów, waporyzatorów, czy innych podgrzewaczy tytoniu. Spowodowane jest to w głównej mierze chęcią odciągnięcia od palenia młodych ludzi, którzy coraz częściej sięgają po nowsze metody inhalacji nikotynowej.

Mocniejsze produkty do elektronicznych papierosów miałyby być objęte podatkiem w wysokości co najmniej 40 procent. Produkty o mniejszej sile podlegałyby akcyzie w wysokości 20 procent. Również stawka podatkowa podgrzewanych wyrobów tytoniowych miałaby ulec zmianie. Byłoby to 91 euro za 1000 sprzedanych sztuk, czyli cło wyniosłoby 55 procent.

Wszystkie te zmiany mają na celu przyspieszenie podejmowanych wysiłków przez Unię Europejską na rzecz "pokolenia bez tytoniu". Unijny plan walki z rakiem zakłada obniżenie użytkowania tytoniu wśród obywateli UE z obecnego poziomu około 25 procent do 20 procent w 2025 roku. Głównym celem ma być poziom poniżej 5 procent, który planuje się osiągnąć do 2040 roku.

Więcej o: