Zakaz handlu w niedzielę wszedł w życie cztery lata temu. Początkowo niehandlowa była tylko jedna niedziela w miesiącu. Co roku prawo zaostrzano, a od 2020 roku ustawa przewiduje zaledwie siedem niedziel handlowych w roku.
11 grudnia to niedziela handlowa. Sklepy wielkopowierzchniowe i centra handlowe będą więc w tym dniu otwarte. W najbliższy weekend zakupy będzie można robić bez ograniczeń. Decyzja taka związana jest ze zbliżającymi się świętami.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Z tego też powodu również przyszła niedziela 18 grudnia nie jest objęta zakazem handlu. Jest to czas wzmożonych zakupów, dlatego rząd co roku rezerwuje dwie niedziela handlowe na dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem. To też ostatnie niedziele handlowe, kolejne zaplanowano dopiero na 2023 rok.
Mimo zakazu handlu część sieci handlowych w Polsce w połowie ubiegłego roku zaczęła otwierać sklepy w każdą niedzielę. Ustawa miała bowiem lukę, która pozwalała działać w ten dzień sklepom o statusie placówki pocztowej. Korzystało z niej wiele sieci m.in. Biedronka, Lidl, Carrefour, Auchan, Kaufland i inne. Od 1 lutego 2022 r. w niedziele niehandlowe mogą działać tylko sklepy o statusie placówki pocztowej, które wykażą jednocześnie, że z tego tytułu osiągają co najmniej 40 proc. przychodów.
Od początku wprowadzenia zakazu handlu w niedziele, przedsiębiorcy szukają sposób, by sprzedawać towar także w ten dzień. Ministerka rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zapowiedziała, że rząd zaprosi przedstawicieli branży handlowej, aby usiąść przy okrągłym stole i wyjaśnić im, że niedziela to czas na "rodzinę i modlitwę".