ZUS opublikował informacje na temat tego, jak kształtują się rekordowe emerytury w Polsce. Najwyższe świadczenie, jakie wypłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych to kwota blisko 38 tys. zł. Otrzymuje ją mężczyzna, który na emeryturę przeszedł w wieku 85 lat. Przez ten czas na swoim koncie emerytalnym zgromadził kapitał wynoszący 2,4 mln zł. Jego staż składkowy jest jednak wyjątkowo długi - wynosi 67 lat.
Najwyższą emeryturę w przypadku kobiet otrzymuje osoba, która zdecydowała się zakończyć aktywność zawodową w wieku 81 lat. W tym wypadku comiesięczne świadczenie jest niższe, ale i tak pokaźne. Wynosi 26 tys. zł. I w tym wypadku staż pracy jest wyjątkowy - na umowie o pracę emerytka spędziła bowiem aż 61 lat.
- Nasze dane pokazują, że warto odkładać moment przejścia na emeryturę. Należy pamiętać, że im dłużej pracujemy i później zaczynamy pobierać emeryturę, tym jest ona wyższa. Jeden rok to nawet 15 proc. - stwierdziła Gertruda Uścińska - prezeska ZUS.
Przeciętny emeryt o świadczeniu takiej wysokości może tylko marzyć. Przeciętna emerytura w Polsce wynosi bowiem zaledwie 2545 zł brutto, co daje nieco ponad 2100 zł "na rękę". I tu widać spore rozbieżności w przypadku mężczyzn i kobiet. Seniorzy otrzymują bowiem średnio 3183 zł emerytury, a seniorki 2128 zł. Oznacza to, że statystycznie rzecz biorąc, mężczyźni otrzymują w przypadku przeciętnego świadczenia o 50 proc. więcej pieniędzy niż kobiety.
Nic więc dziwnego, że większość emerytów oczekuje finansowego wsparcia. Rząd zdaje sobie z tego sprawę. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek podczas poniedziałkowej wizyty w Polskim Radiu zapewnił, że emerytom należy się 13. i 14. emerytura.
- Nie wyobrażam sobie, żeby ludziom, którzy przez lata budowali nasz kraj, którzy angażowali się w pracę na rzecz dobra wspólnego nie zrekompensować tego zaangażowania i nie wesprzeć ich, zwłaszcza teraz w tym trudnym czasie, 13. i 14 emeryturą. To jest przywrócenie godności tym ludziom, szacunku dla tych osób i to jest to, co Prawo i Sprawiedliwość zawsze robiło i będzie robić - mówił. W roku wyborczym tego typu deklaracje są szczególnie istotne.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl