Downing Street przypomina, że podczas wizyty w Kijowie Rishi Sunak zapewniał o "niezachwianym" wsparciu dla Ukrainy. Jednak - jak podaje BBC - szef rządu zlecił raport, który ma określić postępy wojny w Ukrainie oraz znaczenie militarnego wsparcia Londynu. - Chodzi o spojrzenie na to, ile w to włożyliśmy i co z tego mamy - powiedział BBC anonimowy informator.
Od początku rosyjskiej inwazji Wielka Brytania jest jednym z większych dostarczycieli uzbrojenia dla Ukrainy. Według BBC ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski jest świadomy brytyjskiego audytu i zachęca Londyn, by utrzymał wysoki poziom wsparcia.
W piątek Rishi Sunak napisał na Twitterze, że wezwał przywódców państw grupy G7 "do połączenia wysiłków w 2023 roku, aby wzmocnić wsparcie dla narodu ukraińskiego".
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Według źródeł w ukraińskim rządzie wojna utknęła w martwym punkcie i jedynym sposobem, by któraś ze stron zyskała wyraźną przewagę jest dozbrojenie Kijowa. Szef Sztabu Obrony Wielkiej Brytanii Tony Radakin w ubiegłym tygodniu miał przekazać władzom na Downing Street, że Rosjanie nie mają już zasobów i wezwać do dalszego wsparcia militarnego Kijowa, by na jego stronę przechyliła się szala zwycięstwa.
W piątek szef ukraińskiego sztabu generalnego generał Wałerij Załużny powiedział tygodnikowi "The Economist", że Ukraina może pokonać wroga, ale potrzebuje dodatkowych 300 czołgów, około 600-700 bojowych wozów piechoty i 500 haubic.