W Sylwestra wszyscy snują prognozy. Wielu przedstawia futurystyczne hipotezy, jakby chciano wyłonić najdzikszą, a nawet najbardziej absurdalną. Oto nasz skromny wkład
- napisał na Twitterze wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew, po czym przedstawił w dziesięciu punktach, co może wydarzyć się w 2023 r.
Były premier i prezydent Rosji pisze m.in. o Polsce, przedstawiając prognozy, jakoby nasz kraj (wspólnie z Węgrami) miał rozpocząć okupację zachodnich regionów Ukrainy. Miedwiediew baja również o możliwym utworzeniu Czwartej Rzeszy, która miałaby objąć nie tylko terytorium Niemiec, ale także "ich satelitów, tj. Polskę, kraje bałtyckie, Czechy, Słowację, Republikę Kijowską i innych wyrzutków".
Innym scenariuszem przedstawionym przez Miedwiediewa jest rozbiór Polski w efekcie wojny pomiędzy Czwartą Rzeszą a Francją.
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej wskazał także w swoich prognozach m.in. na możliwy powrót Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej i rozpad wspólnoty oraz strefy euro w efekcie tego wydarzenia. Miedwiediew "przewiduje" także m.in. wzrost cen ropy do 150 dolarów za baryłkę i gazu do ponad 5 tys. dolarów na tysiąc metrów sześciennych, wojnę domową w USA (i odłączenie się Teksasu oraz Kalifornii), przenosiny największych giełd i finansowych centrów świata z USA i Europy do Azji, zwycięstwo Elona Muska w prawyborach w wielu stanach USA czy załamanie aktualnego globalnego systemu walutowego opartego na dolarze i euro.
Świąteczne życzenia dla was wszystkich, anglosaskich przyjaciół, i ich radośnie kwiczących prosiąt!
- zakończył swoje opowieści z mchu i paproci Miedwiediew.
- Więcej o gospodarce przeczytaj na stronie głównej Gazeta.pl
Elon Musk: Epickie!
Epicki wątek
- napisał pod wynurzeniami rosyjskiego dygnitarza szef Twittera Elon Musk.
Później Musk wyjaśniał, że był to raczej wyraz podziwu dla wyobraźni niż przenikliwości umysłu Miedwiediewa.
To zdecydowanie najbardziej absurdalne prognozy, jakie kiedykolwiek słyszałem. Pokazują one zdumiewający brak świadomości postępu sztucznej inteligencji i zrównoważonej energii
- napisał szef Twittera. Sugerował, że krytycy jego reakcji na wątek Miedwiediewa nie mają poczucia humoru. Inni internauci zwracali jednak uwagę, że promowanie przez Muska "satyry" w wykonaniu promitenta państwa zbrodniczego jest mimo wszystko dalece niestosowne.
- Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
