- Świadomy konsument chce podejmować decyzje w oparciu o jasną i przejrzystą informację - mówił minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, cytowany przez TVN. O taką świadomą decyzję trudno, gdy przedsiębiorcy ukrywają przed nami realne obniżki - często przebierając podwyżkę w naklejki ogłaszające obniżkę. Proceder ten jest bardzo popularny w okolicach Black Friday.
Ceny w sklepach zwyczajnie są podnoszone na kilka dni lub tygodni przed promocjami i to od nowej, wyższej ceny liczony jest rzekomy rabat. Lata temu zauważyła to Unia Europejska i postanowiła zawalczyć z tym niechlubnym procederem. W 2019 roku uchwalono dyrektywę Omnibus, która ma chronić konsumentów. Między innymi poprzez obowiązek podawania najniższej ceny co najmniej w ciągu ostatnich 30 dni.
Teraz ta dyrektywa Parlamentu Europejskiego zostanie wprowadzona również w Polsce.
"Cenę, cenę jednostkową oraz informację o obniżonej cenie uwidacznia się w miejscu ogólnodostępnym i dobrze widocznym dla konsumentów, na danym towarze, bezpośrednio przy towarze lub w bliskości towaru, którego dotyczy" - czytamy w projekcie rozporządzenie.
Taka informacja powinna pojawić się na wywieszkach, w cenniku, w katalogu, na obwolucie lub też w postaci nadruku, lub napisu na towarze, lub opakowaniu. Wybór nośnika, na którym zostanie uwidoczniona, cena uzależniony jest od właściwości towaru, bądź specyfiki świadczonej usługi, Podjąć może ją przedsiębiorca. Prawo to zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2023 roku.