"W Krakowskim Kredensie ukryliśmy smaki, które przeniosą Państwa w przeszłość, gdy pikniki na Plantach były niedzielną tradycją, w której uczestniczyli zamożni krakowscy mieszczanie o wrażliwych podniebieniach i zamiłowaniu do wykwintnej kuchni" - można było przeczytać na nieaktywnej już stronie Krakowskiego Kredensu. Marka stawiała na tradycyjne smaki od początku swojego istnienia, czyli roku 2007.
Od początku spółka należała jednak do podmiotu Alma Market, który w 2016 roku ogłosił upadłość. Mimo to Krakowski Kredens dalej sprzedawał słynne czekolady, miody i kiełbasy. Z roku na rok jednak sklepy tej spółki również sukcesywnie się zamykały, a w 2021 roku Krakowski Kredens także ogłosił upadłość.
Po niespełna dwóch latach w styczniu 2023 roku syndyk masy upadłościowej będzie miał już wszystkie niezbędne zgody na sprzedaż marki i ogłosi konkurs na jej sprzedaż. Wartość majątku spółki szacuje się na 3 mln 774 tys. zł, ale cena wywoławcza będzie niższa i wyniesie 2,9 mln zł - przytacza portal Wiadomości Handlowe.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Business Insider z kolei pisze, że zainteresowane kupnem miałby być m.in. takie duże spółki jak E.Leclerc czy Carrefour, jak i mniejsze firmy. Syndyk liczy, że zamknięcie transakcji nastąpi w pierwszym kwartale 2023 r.