"Twoja subskrypcja jest tymczasowo zawieszona, proszę potwierdzić swoje dane, aby ją reaktywować" - brzmi treść SMS-a, którego oszuści masowo rozsyłają do Polaków. Wiadomość zawiera również link, który przenosi nas do strony internetowej.
Link w fałszywych SMS-ach nakłania klientów serwisu Netflix do podania loginu i hasła do konta, danych osobowych oraz danych karty płatniczej. Pod żadnym pozorem nie należy klikać w link, a zwłaszcza podawać danych na stronach.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Linki w SMS-ach prowadzą do wielu różnych domen przypominających nazwą 'Netflix'. Przestępcy zmieniają je dość regularnie" - wskazuje Niebezpiecznik.pl. Co zrobić, jeśli już podaliśmy dane na fałszywej stronie? "Jak najszybciej skontaktuj się ze swoim bankiem i daj im o tym znać. Dobrym pomysłem będzie też zmiana hasła do konta na platformie streamingowej" - pisze serwis.
Cyberprzestępcy, stosując różne metody, chcą pozyskać dane i wyłudzić pieniądze potencjalnej ofiary. Najpopularniejszą metodą jest zachęcanie ludzi do klikania w linki lub reklamy z wyszukiwarek, z których następnie kierowani są np. na fałszywe strony banków.
Spreparowana strona internetowa, zamiast pozwolić na faktyczny dostęp do serwisu transakcyjnego banku, wykrada dane logowania. Jak chronić się przed oszustami?
Należy zawsze weryfikować dokładnie adresy internetowe banków. Nie wolno klikać w podejrzane linki z nieznanych źródeł. Nie wolno podawać nikomu danych logowania do bankowości elektronicznej. Również, gdy ktoś przekonuje nas do podania swoich danych lub dokonania wpłat, należy zachować pełną ostrożność i kierować się zasadą ograniczonego zaufania.