Renta rodzinna, znana także jako emerytura wdowia, to świadczenie, o które może ubiegać się emeryt w przypadku śmierci drugiego z małżonków. Wynosi ona 85 procent wyższego świadczenia. Lewica od dawna zabiega o to, aby wdowy mogły otrzymywać po śmierci męża dwa świadczenia. W czwartek 5 stycznia postawiono kolejny krok w stronę wprowadzenia tego świadczenia.
Lewica wspólnie z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych oraz wieloma organizacjami społecznymi złożyła wniosek o rejestrację Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej "Renta Wdowia". Komitet będzie zbierał podpisy pod projektem ustawy wprowadzającej tzw. rentę wdowią. Potrzeba 100 tysięcy podpisów w trzy miesiące, aby ustawa trafiła do Sejmu.
To ważny dzień dla emerytów, dla osób, które owdowiały. I mam nadzieję, że partia rządząca pozytywnie podejdzie do tego obywatelskiego projektu
- mówił poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak, cytowany przez bankier.pl.
Renta wdowia - według projektu Lewicy - ma zapewniać dla osoby pozostałej przy życiu zachowanie swojego świadczenia i powiększenie go o 50 procent renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobieranie renty rodzinnej po zmarłym małżonku i 50 procent swojego świadczenia. Prawo do tego świadczenia mieliby wszyscy, nie tylko ubezpieczeni w ZUS-ie, ale także w KRUS-ie oraz emeryci mundurowi.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Przewidziano także górny limit otrzymywanego świadczenia. Wynosi on trzykrotność średniej emerytury, czyli obecnie 7600 zł. Według wstępnych szacunków program będzie kosztować 14 mld złotych rocznie, a skorzysta z niego od 1,3 do 1,5 mln Polaków i Polek.
"Tylko około 75 procent mężczyzn dożywa do 65. roku życia i wiele wdów nie jest w stanie sobie poradzić z tym jednym świadczeniem, które otrzymują. Dlatego szczególnie ważne jest, aby teraz wprowadzić to rozwiązanie" - wyjaśnia Lewica.
Lewica zdecydowała się na projekt obywatelski, gdyż w maju 2022 r. "Renta Wdowia" trafiła już do parlamentu, ale dotychczas nikt nie zajął się tym projektem. Prawo przewiduje jednak, że obywatelski projekt ustawy musi zostać zaprezentowany na forum Sejm.
- Nie tylko posłowie, ale niech Prawo i Sprawiedliwość, pan prezes Kaczyński zobaczy, że to jest obywatelskie żądanie, pragnienie, obowiązek, który powinniśmy w stosunku do osób, które tracą bliską osobę spełnić, żeby otrzymywały godną emeryturę - mówił Arkadiusz Iwaniak, cytowany przez bankier.pl.