W interpelacji wystosowanej przez Aleksandrę Gajewską do prezesa Rady Ministrów posłanka zadała pytania, dotyczące dalszych losów zmiany czasu w Polsce. Powoływała się ona między innymi na unijne rezolucje oraz przeprowadzone przez Komisję Europejską publiczne konsultacje. Odpowiedzi na pytania udzieliła posłance sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk-Patkowska, tłumacząc, że zgodnie z przyjętymi przepisami, przewiduje się zachowanie mechanizmu okresowej zmiany czasu do minimum 2026 roku.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
"8 lutego 2018 roku Parlament Europejski przyjął rezolucję, na podstawie której Komisja Europejska rozpoczęła pracę nad uchyleniem dotychczasowych przepisów unijnych w zakresie funkcjonowania tzw. czasu zimowego i letniego" - wskazuje posłanka Aleksandra Gajewska w interpelacji wystosowanej do premiera Rzeczypospolitej. Zwróciła ona także uwagę na wyniki otwartych konsultacji publicznych, które zostały przeprowadzone jako konsekwencja podjętych działań. Aż 4,6 mln obywateli Unii Europejskiej wzięło udział w badaniach, z czego 84 proc. respondentów opowiedziało się za zniesieniem zmiany czasu.
W związku z wynikami konsultacji "Komisja Europejska przekazała krajom członkowskim projekt dyrektywy COM/2018/639, który zakładał de facto likwidację powyższego mechanizmu od 1 kwietnia 2019 roku. Następnie projekt, w wersji uaktualnionej o poprawki Parlamentu Europejskiego z dnia 26 marca 2019 roku, został przekazany do Rady Unii Europejskiej w celu przeprowadzenia uzgodnień międzyrządowych" - wskazuje posłanka KO.
W swojej interpelacji Aleksandra Gajewska zapytała premiera między innymi o to, na jakim etapie są prace Rady Ministrów w zakresie wypracowania ostatecznego stanowiska Polski w sprawie przyjęcia tzw. czasu jednolitego oraz w jakim czasie - zimowym czy letnim, miałaby pozostać Polska. Posłanka zapytała także o udostępnienie analiz wpływu podjętych decyzji na procesy gospodarcze oraz na bezpieczeństwo transportu drogowego.
Odpowiedź na interpelację poselską w sprawie zmiany czasu wystosowała sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk-Patkowska. Podkreśliła ona, że "27 kwietnia 2021 roku Komisja Europejska wydała komunikat ws. zmian czasu w latach 2022-2026". Zgodnie z jego zapisami, wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej miały przygotować przepisy prawne, które wprowadziłyby w życie regulacje wynikające z tego komunikatu. Na ich podstawie miały być kontynuowane dotychczasowe ustalenia oraz rozwiązania w zakresie zmiany czasu.
"7 marca 2022 r. w Dzienniku Ustaw RP zostało ogłoszone Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 4 marca 2022 r. w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022-2026" - wyjaśnia wiceministerka. Oznacza to, że przez kolejnych 5 lat obowiązywać będą dotychczasowe ustalenia dotyczące czasu letniego, które jednocześnie są uregulowane dyrektywą 2000/84/WE, nakładającą "na wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej obowiązek przejścia w danym roku kalendarzowym na czas letni w ostatnią niedzielę marca i powrotu do czasu standardowego ('czasu zimowego') w ostatnią niedzielę października" - czytamy w odpowiedzi.
Wiceministerka tłumaczy, że "Polska - również tak, jak i inne kraje członkowskie Unii Europejskiej - uważa, że z ekonomicznego punktu widzenia najważniejsze jest zachowanie harmonizacji w kwestii czasu pomiędzy państwami członkowskimi". Jest to zadanie niezwykle trudne, ponieważ na arenie międzynarodowej działania dotyczące ostatecznego kształtu dyrektywy znoszącej zmianę czasu nie były podejmowane od 2019 roku. Na zawieszenie kontaktów państw członkowskich w tej kwestii ogromny wpływ miała pandemia COVID-19.
Na chwilę obecną nie jest więc pewne, jakie będą dalsze losy projektu i czy w najbliższych latach uda się zrezygnować z sezonowych zmian czasu. Kolejna zmiana z czasu zimowego na letni nastąpi już 26 marca 2023 roku. Wówczas zegarki przestawimy z godziny 2:00 na godzinę 3:00.