"Kiedy Specjalna Misja Obserwacyjna OBWE uciekała z Ukrainy, porzuciła dziesiątki pojazdów opancerzonych na parkingu stacji kolejowej w Rosji i zabrała kluczyki. Wideo opublikowane przez rosyjskiego blogera wojskowego pokazuje je teraz na naczepach ciężarówek jadących do Donbasu" - napisał w mediach społecznościowych Christopher Miller z "The Financial Times".
Dziennikarz dodał, że nie wiadomo, co Rosja zamierza zrobić z pojazdami, które ukradła OBWE. "Zwolennicy tzw. samozwańczych republik od miesięcy przekonywali, że pojazdy OBWE powinny zostać skonfiskowane i wykorzystane np. przez lekarzy lub żołnierzy na froncie" - czytamy.
Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Christopher Miller zamieścił również nagranie z rosyjskich mediów społecznościowych. Widać na nim, jak skradzione pojazdy OBWE są transportowane na naczepach ciężarówek.
W ubiegłym roku Rosja oraz władze samozwańczych prorosyjskich republik w Doniecku i Ługańsku zarzuciły członkom Specjalnej Misji Obserwacyjnej OBWE szpiegostwo. Zorganizowano pozorowane procesy ukraińskiego personelu lokalnego, które oparto na fałszywych oskarżeniach o zdradę. We wrześniu dwóch członków zostało skazanych na 13 lat więzienia - pisała Agencja Reutera. Organizacja OBWE podkreślała, że zarzuty zostały sfabrykowane, a zatrzymani członkowie zostali ukarani za wykonywanie swoich obowiązków służbowych.