Cena żywności to nie tylko pieniądze. Dietetyk kliniczna wyjaśnia, co kryje tanie mięso, wędliny i chleb

- Chleb u mnie w pobliżu kosztuje 2,99 zł - mówił na konferencji Adam Glapiński. Szef NBP starał się w ten sposób udowodnić, że ceny chleba nie rosną tak bardzo, jak opisują to "straszące media". Co często kryje się w supertanim pieczywie? - Różnice pomiędzy chlebem z piekarni a chlebem z ciasta głęboko mrożonego są ogromne - wyjaśnia w rozmowie z Gazeta.pl dr Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny. Mówi też o wadach taniej żywności.

Ceny żywności są dla Polaków coraz większym problemem. Tak wynika z badania SW Research dla Grupy Blix, które opublikowała "Rzeczpospolita". Z gazetek promocyjnych korzysta już 84,1 proc. z nas. 60 proc. badanych planuje oszczędzać na jedzeniu, 40 proc. kupuje głównie tańsze produkty, 38 proc. nastawia się na promocje, a 23 proc. wybiera marki własne. 

Zobacz wideo Czy warto rozliczać się ze współmałżonkiem? Pytamy ekspertkę

Aż 43 proc. ankietowanych wskazuje też, że najważniejszym kryterium przy kupowaniu żywności jest cena. Cena żywności jest też częstym tematem dyskusji polityków. 

- W jednej telewizji histerycznie powtarzano, że najtańszy chleb jest po 5 zł i ludzie nie będą mieli na chleb. Po co takie głupstwa mówić? Ja rozumiem, że różni ludzie, że kupują bochenek chleba za 30 zł z jakimiś orzechami, pestkami, bezglutenowy. Mają pieniądze, kupują, niech sobie kupują, smacznego. Ale zwykły chleb tyle kosztuje, ile kosztuje - mówił Adam Glapiński, szef Narodowego Banku Polskiego na początku miesiąca, chwaląc się, że jednym z marketów znalazł chleb za 2,99 zł.

Poszedłem do sklepu w pobliżu, bo normalnie to żona robi zakupy. Chleb u mnie w pobliżu kosztuje 2,99 zł. Moja pierwsza zastępczyni i pan wiceprezes też poszli do sklepów innej sieci - tam jest po 2,64 zł. Mówię o chlebie baltonowskim - mówił. 

Cena za niską żywność? Dietetyczka wyjaśnia: propionian wapnia i nawet pół roku mrożenia

Dr Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny i autorka książki "Zakłamane jedzenie", w opinii dla next.gazeta.pl, wyjaśnia, że warto mieć świadomość, że niska cena pieczywa wiążę się nieraz z niezbyt wysoką jakością. 

- Pieczywo z marketów w większości przypadków jest pieczywem głęboko mrożonym. Mimo że mrożenie jest najlepszą metodą przechowywania żywności, to pieczywo to mrożone jest ciekłym azotem i przechowywane nawet przez pół roku - wyjaśnia.

- Pieczywo takie zawiera dużo polepszaczy - stabilizatory, barwniki, konserwanty, propionian wapnia (E-282) przeciw pleśniom i sorbinian potasu (E-202), który wywołuje problemy skórne oraz astmę. Zwykle producentem tego pieczywa są inne kraje takie jak Rumunia - dodaje. 

Różnice pomiędzy chlebem z piekarni a chlebem z ciasta głęboko mrożonego są ogromne. Dobre pieczywo ma krótką listę naturalnych składników. Powstaje z mąki pełnoziarnistej, wody, zakwasu lub drożdży, soli i wszelkich dodatków typu ziarna. Taki skład zapewnia podaż błonnika pokarmowego, witamin z grupy B, magnezu, żelaza i cynku.

Ekspertka radzi też, jak wybrać dobre pieczywo. - Musi być po prostu szare i ciężkie, bez substancji barwiących. A najlepiej przygotować samemu pieczywo w domowym piekarniku. Wtedy mamy pewności, iż taki chleb będzie zdrowy, smaczny i zachowa świeżość na wiele dni. I będzie znacznie tańszy - wskazuje. 

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Tak podrożał chleb

Czy media, jak sugeruje prezes NBP, niepotrzebnie straszą wzrostem ceny chleba? Dane serwisu PanParagon, cytowane przez portalspozywczy.pl, są jasnym dowodem, że średnie ceny pieczywa znacząco zmieniły się w ciągu ostatnich trzech lat. I tak zwykły chleb kosztował w sierpniu 2020 roku średnio 5,71 zł, rok później cena podskoczyła do 6,52 zł, a w sierpniu 2022 wyniosła już 9,59 zł. 

Serwis DlaHandlu podaje z kolei, że średnia cena chleba o wadze 1000 g to 4,92 zł, minimalna to 3,90 zł, a maksymalna to 8,36 zł.

Warto też zwrócić uwagę na historyczny wykres cen prezentowany przez portal. Wyraźnie widać na nim, że cena chleba utrzymywała się na w miarę równym poziomie od roku 2009 do 2016. Było to ok. 3,50 zł. W późniejszym okresie widać wyraźny wzrost.

Przykładowo - w roku 2018 cena minimalna chleba wynosiła ok. 2,35 zł, dane ze stycznia tego roku wskazują już 3,9 zł. Średnia cena wynosiła w 2018 r. ok. 3,30 zł. Szczyt wartości osiągnęła we wrześniu zeszłego roku - było to aż 6,92 zł. Jeszcze bardziej rosną ceny maksymalne. W 2018 roku wynosiły 3,5-4,0 zł. W listopadzie ubiegłego roku dobiły do 9,78 zł. 

Prezes NBP z pewnością wie, że od własnych incydentalnych doświadczeń zakupowych ważniejsze są dane statystyczne. A te nie pozostawiają wątpliwości, że ceny chleba w ostatnich latach drastycznie w Polsce wzrosły. 

Tania żywność może mieć wysoką cenę. Dietetyczka tłumaczy

Kryterium ceny sprawia, że Polacy czasami są zmuszeni kupić również i inną żywność o gorszej jakości. Chodzi w szczególności o mięso i produkty, które je zawierają, takie jak wędliny, kiełbasy, parówki. 

Już parę lat temu Światowa Organizacja Zdrowia wydała oświadczenie o rakotwórczym wpływie przetworzonego mięsa. Nasycone kwasy tłuszczowe i cholesterol wpływają na zdrowie naszego organizmu, a zwłaszcza stan układu sercowo-naczyniowego

- wyjaśnia ekspertka. 

I jak dodaje, nie tylko przetwory mięsne mogą okazać się niezbyt korzystne dla naszego zdrowia. Uwagę zwracać trzeba i na inne produkty. - Pełnotłusty nabiał? Lubimy go za smak, bo tłuszcz i zawarta w nich sól, są nośnikiem smaku, ale też problemów zdrowotnych, kiedy jadane są w nadmiarze - dodaje. 

Rozmówczyni next.gazeta.pl obala też mit o tym, że zdrowe jedzenie zawsze musi być drogie. - Oczywiście, że nie! Najważniejsze, żeby przygotowywać samemu posiłki od podstaw i nie marnować żywności - wyjaśniła. 

Więcej o: