"Mieszkanie wynajmę, ale bez dzieci i zwierząt". Ekspert wyjaśnia [Przypadek Ewy Wanat]

Czy właściciel mieszkania może w ogłoszeniu zastrzec, że nie wynajmie go osobie, która ma dzieci lub zwierzęta? Co, jeśli najemca zniszczy wynajmowany lokal? Wyjaśnia to Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics.

Mieszkanie to dla jego właściciela skarb, który chce chronić, a dla najemcy towar deficytowy. Nic więc dziwnego, że ogłoszenia dotyczące nieruchomości wywołują czasami emocje. Tak było w przypadku dziennikarki Ewy Wanat, która ogłosiła w mediach społecznościowych, że wynajmie mieszkanie w Warszawie.

Wymogi, jakie postawiła przyszłym lokatorom, nie spodobały się internautom. Kobieta zastrzegła bowiem, że w mieszkaniu nie będą mogły mieszkać dzieci ani zwierzęta. 

Zobacz wideo PiS przestanie walczyć z wiatrakami? Pytamy poseł Emilewicz

Mieszkanie na wynajem. Czy właściciel może stawiać dowolne warunki? 

Czy jednak tego typu zastrzeżenia w ogłoszeniach są dopuszczalne? Czy prawo w jakikolwiek sposób je reguluje? Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics, w komentarzu dla Gazeta.pl podkreśla, że sytuacja nie odbiega tu od innych umów, które możemy zawrzeć.

- Prawdą jest, że umowa najmu nie może być dowolnie kształtowana, bo obowiązują ją pewne normy i wytyczne. Dotyczy to jednak zasad naliczania opłat, podwyżek czy okresu wypowiedzenia - wyjaśnia. 

- Tematy dotyczące palenia, zwierząt czy dzieci to osobny obszar. Są to rzeczy, które właściciel może sobie ustalić już na etapie poszukiwania najemcy. To są oczywiste pytania, które zadaje się najemcy, bo mają ogromny wpływ na to, co dzieje się z mieszkaniem - tłumaczy.

I jak dodaje, zastrzeżenie tych informacji w ogłoszeniu zaoszczędza czas jednej i drugiej stronie. - Jest to na rynku powszechne. Zwyczajowo strony transakcji informują się o swoim podejściu do palenia lub zwierząt, a gdy zajdzie zmiana w trakcie trwania umowy, to najemcy pytają właściciela o zgodę.

Ekspert wyjaśnia jeszcze jedną istotną kwestię. - W świetle prawa nie jest wymagana zgoda właściciela na to, by w mieszkaniu oprócz najemcy zamieszkiwało jego dziecko czy współmałżonek. Tak samo jest z zameldowaniem się - nie potrzeba na to zgody właściciela. Kwestia liczby lokatorów nie może być jednak ukrywana, gdyż wpływa na opłaty związane np. z wywozem śmieci - mówi.

Przy poszukiwaniu mieszkania warto brać pod uwagę to, na co właściciel się zgadza. - Jeśli właściciel mieszkania nie chce najemców z dziećmi, to po prostu zapisuje to w ogłoszeniu lub odrzuca oferty rodzin z dziećmi - ma przecież prawo wynająć swoją nieruchomość komu chce - tłumaczy. 

Najemca zniszczył mieszkanie? Kiedy możliwe odszkodowanie

Autorka ogłoszenia tłumaczyła swoje wymagania tym, że obawia się zniszczenia lokalu. Okazuje się bowiem, że kaucja wpłacona przez lokatora nie zawsze pozwala na przywrócenie mieszkania do stanu pierwotnego. 

Jak twierdzi Adrianna Borowiecka, adwokat, ekspertka portalu Specprawnik, gdy po zakończeniu umowy najmu zostanie nam zwrócone mieszkanie, które będzie zniszczone, brudne, ze znacznym bałaganem, mamy prawo żądać od najemcy odszkodowania. "Należy jednak pamiętać, iż przysługuje ono tylko wówczas, gdy szkody nie są konsekwencją normalnego, prawidłowego używania (zużycia) mieszkania bądź znajdujących się w nim rzeczy" - tłumaczy. Jak wyjaśnia "wysokość dochodzonego odszkodowania powinna odzwierciedlać koszty, które zostały przez nas poniesione w celu doprowadzenia mieszkania do stanu poprzedniego" 

Jak wygląda sytuacja na rynku nieruchomości, jak kształtują się ceny mieszkań i koszty ich utrzymania oraz co się dzieje z kredytami hipotecznymi? Więcej na te tematy czytaj pod tym linkiem: next.gazeta.pl/nieruchomosci

Więcej o: