USA osiągnęły limit zadłużenia. Sekretarz skarbu uruchomiła nadzwyczajne środki

Stany Zjednoczone osiągnęły limit zadłużenia, co oznacza brak możliwości spłaty zadłużeń. Sytuację znowu uratowała jednak sekretarz skarbu Janet Yellen, które wdrożyła nadzwyczajne środki mające opóźnić problem do czasu, aż Kongres dojdzie do porozumienia w sprawie zwiększenia maksymalnego długu.

W czwartek 19 stycznia zadłużenie Stanów Zjednoczonych osiągnęło swój limit - 31,4 biliona dolarów. Technicznie skarb państwa nie powinien móc emitować obligacji, które służą do finansowania wydatków rządowych. Aby tego uniknąć sekretarz skarbu Janet Yellen wdrożyła środki nadzwyczajne - informuje CNN

Zobacz wideo Atom z USA czy Korei? Lubnauer: Czy my jesteśmy jak małe dzieci, które uważają, że najpierw spróbują, a potem zobaczą, czy parzy?

USA bliskie bankructwa. Ratują ich tylko środki nadzwyczajne

Dzięki działaniom Yellen skutki osiągnięcia limitu, póki co nie powinny być specjalnie odczuwalne dla obywateli. 

Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl 

Yellen planuje sprzedać aktywa i zawiesić inwestycje w fundusz emerytalny, w fundusz osób z niepełnosprawnościami, a także w pocztowy fundusz świadczeń zdrowotnych. Ponadto zawiesiła ona inwestycje z planu emerytalnego pracowników federalnych. Wszystkie te środki wliczane są do długu. Zawieszenie ich zmniejszyłoby więc limit i dało rządowi możliwość finansowania swoich przedsięwzięć.

Nadzwyczajne środki wdrożone przez Yellen mają obowiązywać do 5 czerwca. Gdy Kongres dojdzie do porozumienia, zawieszone środki mają zostać zwrócone. 

W rzeczywistości są to pieniądze, które rząd jest winien samemu sobie. Rząd obiecał, że to spłaci. Jedynym powodem, dla którego jest w impasie, jest limit zadłużenia

- powiedział Steven Pressman, profesor ekonomii w The New School. Jak wyjaśnił, USA nie są więc bezpośrednio zagrożone kryzysem gospodarczym. 

To już druga taka sytuacja w ciągu dwóch lat. Nadzwyczajne środki zastosowano w drugiej połowie 2021 roku. Wówczas Kongres podwyższył limit zadłużenia i zażegnał kryzys. 

Więcej o: