423 mln zł - o tyle wzrosło zadłużenie osób po 65. roku życia względem ubiegłego roku, porównując dane z listopada. Aż 387 tys. seniorów przyznaje, że zmaga się z problemami finansowymi. Emeryci w sumie mają zaległości finansowe na kwotę 10,7 mld zł.
Zadłużenie to nie jedyny problem emerytów. Z danych BIG InfoMonitor, które opisuje "Rzeczpospolita" wynika, że 40 proc. badanych seniorów nie posiada żadnych oszczędności od pół roku. Z kolei 9 proc. w ostatnich sześciu miesiącach wydało już zaoszczędzone pieniądze i nie ma żadnych funduszy "na czarną godzinę".
Analitycy zwracają uwagę, że emeryci właściwie wydają pieniądze jedynie na podstawowe wydatki. Ponadto aż 67 proc. ogranicza te koszty do minimum.
Seniorzy nie mają problemu ze wskazaniem powodu swoich kłopotów finansowych. Ze stwierdzeniem "Gdyby nie inflacja i drożyzna, nie miałbym żadnych zaległych zobowiązań" - zgodziło się 32 proc. badanych powyżej 65. roku życia. Przypomnijmy, że średnioroczna emerycka inflacja wyniosła 14,8 proc., a waloryzacja rent i emerytur jedynie 7 proc. Oznacza to, że ta podwyżka nie zrekompensowała wzrostu cen.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Z powodu problemów finansowych seniorzy albo pożyczają pieniądze od rodziny - robi tak 33 proc. emerytów - albo szukają dodatkowych źródeł dochodu. Tak robi z kolei 20 proc. seniorów.
Niestety nie zawsze to wystarcza, aby poradzić sobie finansowo. Wtedy decydują się na pożyczkę. Najwięcej emerytów zadłużonych jest w bankach (41 proc.) oraz firmach pożyczkowych (21 proc.). Oprócz tego seniorzy zalegają ze zobowiązaniami u dostawców mediowych (16 proc.).
Analitycy, którzy przygotowali raport, wskazują jednak, że seniorzy są zadłużeni "w wielu przypadkach nawet w kilku miejscach naraz".