Praca nawet 69 godzin w tygodniu. Korea Płd. planuje reformę rynku pracy. Ma w tym cel

Praca nawet do 69 godzin w tygodniu? Taką propozycję ma prezydent Korei Płd. Yoon Suk Yeol. Wydłużenie maksymalnej dozwolonej długości pracy w tygodniu (z 52 godzin) ma być elementem polityki prorodzinnej. Zmiany krytykuje opozycja, nazywa je "skrótem do wymarcia ludności".

Administracja prezydenta Korei Południowej Yoon Suk Yeola chce zezwolić na pracę do 69 godzin w tygodniu (wobec maksymalnie 52 godzin obecnie - "standardowych" 40 godzin plus 12 godzin nadgodzin) - donosi agencja Reutera. W ten sposób pracownicy mogliby gromadzić nadgodziny, by wykorzystać je później na dłuższy czas wolny od pracy. 

Rozwiązanie ma zachęcać do zakładania rodzin

Koreańscy urzędnicy przekonują, że reforma ma zapewnić rynkowi pracy większą elastyczność i w ogólnym rozrachunku pozwoli pracować mniej. Nadgodziny mają być bowiem korzystnie przeliczane na liczbę dni wolnych. Na razie nie podano szczegółów przelicznika. 

Jeśli pracujesz w fabrykach lodów, możesz sezonowo pracować w nadgodzinach, a wykorzystać ten czas później

- podaje przykład koreańskie ministerstwo pracy.

Rozwiązanie ma zachęcać do zakładania rodzin i podnoszenia wskaźnika dzietności. Wynosi on w Korei Płd. raptem ok. 0,7-0,8 i jest najniższy na świecie. Wskaźnik dzietności to przeciętna liczba urodzeń przypadających na jedną kobietę w wieku rozrodczym. Dla porównania, w Polsce wynosi on ok. 1,4, a tzw. zastępowalność pokoleń zapewnia wskaźnik na poziomie ok. 2,15.

Zobacz wideo Grabowski: Będziemy musieli pracować dłużej
  • Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Praca do 69 godzin w tygodniu? Rząd: "to wybór". Opozycja: "skrót do wymarcia ludności"

Nowa propozycja wywołuje mnóstwo emocji. Z jednej strony, sprzeciwiają się jej przeciwnicy polityczni  Yoon Suk Yeola, którzy mają w Zgromadzeniu Narodowym większość. Podkreślają, że to "skrót do wymarcia ludności". Rząd przekonuje, że rozwiązanie dałoby tylko większy wybór.

Według nieoficjalnych danych OECD, na które powołuje się agencja Reutera, ponad 18 proc. mieszkańców Korei Południowej pracuje dłużej niż 50 godzin tygodniowo. To jeden z najwyższych odsetków na świecie. Jak wyjaśnia Willem Adema, ekonomista z OECD, wprowadzenie maksymalnie 52-godzinnego tygodnia pracy było właśnie sygnałem dla pracowników i pracodawców, że trzeba coś zrobić z kulturą długich godzin pracy.

Także Koreańskie Stowarzyszenie Kobiet oświadczyło, że "tylko przepisy takie jak 52-godzinny tydzień pracy i naciski ze strony związków zawodowych mogą chronić pracowników przed długimi godzinami pracy". Problem też w tym, że do związków zawodowych w 2021 r. należało tylko 14 proc. Koreańczyków.

Cytowany przez agencję Reutera Adema obawia się, że plany wydłużenia tygodnia pracy do najwyżej 69 godzin nie są interpretowane jako dodatkowo uelastyczniające koreański rynek pracy. 

Pojawiają się też obawy, że reforma okaże się przeciwskuteczna. Nieregularny tryb życia polegający na dużym obciążeniu pracą, a następnie okresie odpoczynku, może nie sprzyjać decyzjom o posiadaniu dzieci. Z kolei prof. Lee Min-Ah z Chung-Ang University ostrzega, że jeśli mężczyźni będą pracować dłużej, to obniży się aktywność zawodowa kobiet, na które spadnie większa odpowiedzialność za opiekę nad pociechami.

  • Więcej o gospodarce przeczytaj na stronie głównej Gazeta.pl

Praca na starość to mus. Korea Płd. w demograficznym i emerytalnym klinczu

Sytuacja demograficzna Korei Płd. jest bardzo trudna. Według rządowych prognoz liczba osób w wieku produkcyjnym do 2040 r. ma spaść o ok. 9 mln (do ok. 29 mln).

Starzenie się społeczeństwa już dziś ma duży wpływ na sytuację na rynku pracy. Jak zwracali niedawno uwagę analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, latem 2022 r. blisko 60 proc. nowo zatrudnionych pracowników w Korei Płd. stanowiły osoby powyżej 60. roku życia. Około jedna trzecia Koreańczyków w wieku 70-74 lata wciąż pracuje.

Dla wielu seniorów praca jest koniecznością. Średnia miesięczna emerytura nie przekracza 500 dolarów amerykańskich. To ok. 1/3 płacy minimalnej. Jednocześnie popularności nie zdobyły programy dodatkowego oszczędzania z myślą o jesieni życia. Jak zwraca uwagę Polski Instytut Ekonomiczny, w Korei Płd. wskaźnik ubóstwa wśród osób starszych wynosi ok. 40 proc. i jest najwyższy wśród krajów OECD.

***

Ile zarabiamy, a ile będziemy zarabiać, jak kształtują się emerytury, co z bezrobociem w Polsce, jakie są trendy na rynku pracy i jakie zmiany szykuje rząd? Więcej na te tematy czytaj pod linkiem: next.gazeta.pl/praca

Więcej o: