Jaja towarem deficytowym w wielu krajach. Ceny wzrosły nawet o 60 proc. Ferm ubywa z tygodnia na tydzień

Rosnące ceny jaj są coraz większym problemem w wielu krajach. Stany Zjednoczone, Nowa Zelandia, Wielka Brytania, a także Polska zmagają się ze wzrostem cen sięgającym kilkudziesięciu procent. Eksperci ukuli nawet nowy termin: eggflacja.

W wyniku wojny w Ukrainie, planów wprowadzenia zakazu chowu klatkowego, a także epidemii kilku chorób dziesiątkujących ptaki w wielu krajach zaczyna brakować jaj. Cena produktu gwałtownie rośnie, co wyraźnie widać również po danych z Polski.

Zobacz wideo Płk rez. dr Piotr Łukasiewicz gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl (23.01)

Jaja drożeją na potęgę. W Polsce o blisko 30 proc., w USA o 60

W naszym kraju, jak podkreślają Wiadomości Handlowe, jaja podrożały w 2022 roku o blisko 28 proc., a w samym tylko grudniu wzrost wyniósł 2,6 proc. Spośród produktów spożywczych jajka są w czołówce, jeśli chodzi o wzrost cen, tuż po owocach i warzywach.

Polska nie boryka się jeszcze z brakiem cennego towaru, ale w wielu krajach zjawisko to występuje na szeroką skalę. Problem jest na tyle dotkliwy, że zyskał nawet nowe określenie - jajkoflacja (z ang. eggflation). W Wielkiej Brytanii cena sześciopaku jaj zwiększyła się o 18 proc. - w popularnej sieci marketów kosztuje obecnie blisko 2 funty - wynika z danych firmy badawczej Assosia. 

Były dostawca jednej z największych brytyjskich sieci ostrzega, że hodowcy "są pod ogromną presją" i coraz aktywniej rezygnują z działalności w sektorze. Ferm ubywa z tygodnia na tydzień. W Nowej Zelandii, gdzie spożycie jaj jest wyjątkowo wysokie, pojawił się nowy trend. Wzrosła... sprzedaż kur. Ludzie coraz częściej sami je hodują. 

Na wzrost cen jaj szykuje się także Japonia. Kraj większość jaj bowiem importuje, sporą część z USA, gdzie ceny podskoczyły. "Na domiar złego Japończycy mają swój problem, identyczny z tym, który mają amerykańscy drobiarze. Łączna liczba ptaków uśmierconych z powodu grypy ptaków w Japonii zbliża się już do 11 milionów" - donosi portal PPR. 

Ptasia grypa dziesiątkuje fermy

Przykład to Stany Zjednoczona, gdzie ptasia grypa dziesiątkuje fermy drobiu. A to skutkuje znacznym spadkiem produkcji jaj. W ciągu roku ich cena podskoczyła o 60 proc., a w ostatnim miesiącu uległa wzrostowi o 11 proc.

Ceny rosną nie tylko przez epidemię ptasiej grypy. Powodem są też zakłócenia w łańcuchu dostaw, wojna w Ukrainie oraz rosnące płace.

Jajeczny wykres grozy

Dane Ministerstwa Rolnictwa w bezsporny sposób dowodzą, że jaja drożeją w Polsce mniej więcej od połowy roku. Dla przykładu średnie ceny sprzedaży jaj dla klasy A kat. L, w kwietniu 2022 roku wynosiły 62,24 zł (za 100 sztuk). Na początku października cena wynosiła już 63,50 zł, a w grudniu podskoczyła do 79,50 zł. 

Średnie ceny sprzedaży jaj klasy A kat. LŚrednie ceny sprzedaży jaj klasy A kat. L Dane i wykres: Ministerstwo Rolnictwa

Dane dotyczące innych klas wielkości przedstawiają się podobnie. W klasie M cena w minimalna odnotowana została w marcu (34,73 zł/100 sztuk), w czerwcu wyniosła 41,27 zł, a w grudniu 72,03 zł. 

Dlaczego jaja drożeją? Ekspert tłumaczy

Przyczyny wzrost cen jaj w listopadzie ubiegłego roku wyjaśniał w rozmowie z Gazeta.pl analityk PKO BP Michał Koleśnikow. Jego zdaniem oprócz wysokich kosztów produkcji, cen pasz, paliw, istotna jest także niepewność rynkowa dotycząca energii. 

- W rezultacie, przy niskiej opłacalności produkcji i niepewnej przyszłości wiosną i latem, producenci ograniczyli drastycznie liczbę kur nieśnych wstawianych do kurników. W Polsce w okresie kwiecień-lipiec wylęgło się o 20 proc. mniej piskląt kur nieśnych niż rok wcześniej. Po kilku miesiącach widzimy rezultat w postaci mniejszej podaży jaj na rynku - mówi.

Czy ceny jaj zaczną spadać?

Eksperci Credit Agricole pod koniec grudnia ubiegłego roku prognozowali, że początek roku może przynieść spadek cen - i to zarówno cen mięsa drobiowego jak i jaj. Powody to wysokie ceny, które w końcu mogą przełożyć się na spadek popytu. 

Zdaniem analityków "presja kosztowa będzie w kolejnych kwartałach stopniowo wygasać". Efekt? Wytworzy się w końcu przestrzeń do spadku cen skupu drobiu.

Ptasia grypa najgroźniejsza od dekad

W 2022 roku Europa zmagała się z największym odnotowanym w historii atakiem ptasiej grypy. Wirus dotknął 37 państw Europy, a liczba zwierząt, które objęto ubojem, sięga już 50 milionów. Epidemia była znacznie groźniejsza od tej z roku 2021, liczba ferm mających kontakt z chorobą była większa około 35 proc. 

Ptasia grypa to choroba wirusowa, która może dotknąć ptaki domowe i dzikie. Ptasia grypa jest znana również jako aviaria i strusia grypa. Jest spowodowana przez wirusy z rodziny Orthomyxoviridae, tworzące kilka typów infekcji: subtypy H5N1, H7N9 i inne. Wszystkie mogą powodować u ptaków silny stan chorobowy lub śmierć.

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: