Zobaczymy jak będzie wyglądała sytuacja. Na ten rok rozwiązania są przyjęte. Zobaczymy jak będą kształtowały się stopy procentowe. Jeśli spadną, to nie będzie potrzebne przedłużenie
- powiedział w środę rano na briefingu rzecznik rządu Piotr Müller (cytat za PAP). Dodał, że decyzje w tej kwestii zapadną w połowie roku.
Następnie na Twitterze rzecznik rządu klarował, że nie trwają obecnie żadne prace w zakresie wydłużenia wakacji kredytowych.
Koszty kredytów są zależne od kilku czynników. Nie tylko od stóp procentowych. Zatem trzeba patrzeć na ten aspekt w całości. Od początku światowego kryzysu dostosowujemy rządowe tarcze antykryzysowe.Tak też jest i będzie w tym roku. Ich wymiar i zakres zależy od aktualnej sytuacji makroekonomicznej i możliwości budżetowych
- napisał Müller.
Müller odniósł się w ten sposób do artykułu w serwisie money.pl. Wynika z niego, że przed wyborami rząd może ogłosić wydłużenie wakacji kredytowych, które obecnie obowiązują do końca 2023 r. (można z nich skorzystać raz na kwartał). Taki scenariusz piszą nie tylko rozmówcy serwisu z kręgu rządowego, ale także przedstawiciele sektora bankowego.
Informacja siłą rzeczy bardzo negatywnie wpłynęła na nastroje na warszawskiej giełdzie. Indeks WIG-Banki spadł od rana od ok. 4,30 proc. (stan na 10:22).
Müller dał do zrozumienia, że wakacje kredytowe nie zostaną przedłużone, jeśli stopy procentowe spadną do połowy 2023 r. Tyle że taki scenariusz jest bardzo mało prawdopodobny.
Ekonomiści nie są zgodni, czy w ogóle do końca 2023 r. pojawi się przestrzeń do obniżek stóp (choć pojawiały się też głosy, że RPP - w większości złożona z osób z nominacji Sejmu i prezydenta - będzie parła do obniżek przed wyborami). A jeśli w ogóle do jakichś obniżek stóp dojdzie, to tylko symbolicznych, a nie takich, które silnie obniżą raty kredytów.
W 2023 r. wakacjom kredytowym podlega jedna rata w każdym kwartale. W 2022 r. można było zawiesić dwie raty w trzecim i czwartym kwartale - tj. w sierpniu i wrześniu (rozwiązanie obowiązywało od sierpnia) oraz w dwóch z trzech miesięcy: październik, listopad, grudzień.
Okres spłaty kredytu zostanie wydłużony o tyle miesięcy, w ilu kredytobiorca skorzystał z wakacji kredytowych. Przykładowo, jeśli pierwotnie spłata kredytu miała zakończyć się w lutym 2035 r., to przy ośmiu ominiętych ratach w ramach wakacji kredytowych okres spłaty zakończyłby się w październiku 2036 r.
Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, do 27 listopada 2022 r. banki zaraportowały do jego bazy 1,07 mln rachunków kredytów mieszkaniowych objętych wakacjami kredytowymi.
***
Jak wygląda sytuacja na rynku nieruchomości, jak kształtują się ceny mieszkań i koszty ich utrzymania oraz co się dzieje z kredytami hipotecznymi? Więcej na te tematy czytaj pod tym linkiem: next.gazeta.pl/nieruchomosci