Rezerwa Federalna, czyli Fed, bank centralny Stanów Zjednoczonych, zdecydował, że kolejny raz podniesie stopy procentowe, główna wzrośnie do przedziału 4,5-4,75 proc. proc. z 4,25-4,50 proc.
Stopy procentowe ponownie wzrosły w USA. To już szósta podwyżka stóp procentowych w cyklu. W zeszłym miesięcy amerykański Fed podniósł stopy procentowe o 50 punktów bazowych. Co więcej, zakończył wtedy czteromiesięczny cykl podwyżek o 75 pb.
"Komitet przewiduje, że ciągłe zwiększanie docelowego przedziału będzie właściwe w celu osiągnięcia takiego nastawienia polityki pieniężnej, które będzie wystarczająco restrykcyjne, aby z czasem przywrócić inflację do poziomu 2 procent." - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Więcej informacji z kraju i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Przypomnijmy, że inflacja w Stanach Zjednoczonych spadła w grudniu do najniższego poziomu od ponad roku - wynika z najnowszych danych. Indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł o 6 i pół procent w porównaniu z rokiem ubiegłym, co jest najmniejszym wzrostem od października 2021 roku.
W oficjalnym komunikacie Fed poinformował także, że będzie kontynuował politykę zmniejszania ilości papierów wartościowych. Komitet jest mocno zaangażowany w powrót inflacji do celu, jakim jest 2 proc. O godzinie 20:30 odbędzie się konferencja prasowa z udziałem Jeremiego Powella, szefa banku centralnego USA.
- Warunki finansowe w USA mimo drastycznych podwyżek stóp Fed nie są ocenianie jako napięte, co dla Fed może być kolejnym sygnałem ostrzegawczym przed ew. niebezpiecznym powrotem inflacji na wzór lat 80-tych. Wobec wciąż obecnych czynników proinflacyjnych w postaci mocnego rynku pracy czy otwarcia gospodarki Chin Powell może pozostać dużo bardziej zachowawczy i chcieć ostudzić nastroje - przewiduje Eryk Szmyd, analityk rynków finansowych XTB, cytowany przez parkiet.com.