Zwrot nadpłaty zaliczki na podatek otrzyma w tym roku więcej osób. Do I połowy 2022 roku obowiązywała stawka podatku PIT w wysokości 17 proc., natomiast od 1 lipca została obniżona do 12 proc. - z mocą wsteczną od 1 stycznia 2022 roku. Oznacza to, że w 2023 roku Urząd Skarbowy wliczy do zwrotu podatek za I półrocze ubiegłego roku.
Jak podaje "Fakt", wszyscy, którzy pracują i zarabiają przynajmniej 3200 zł brutto, mogą spodziewać się przelewu od fiskusa. Kwota zwrotu jest proporcjonalna do wysokości pensji. Przy minimalnej kwocie uprawniającej do zwrotu (3200 zł brutto), Urząd Skarbowy zwróci 6 zł, ale w przypadku wynagrodzenia na poziomie 5000 zł brutto będzie to już zwrot w wysokości 468 zł.
Najwięcej otrzymają pracownicy, którzy mieszczą się w górnej granicy pierwszego progu podatkowego z zarobkami ok. 120 tys. zł rocznie. "Fakt" podaje, że fiskus zwróci im nawet 2250 zł (w zeszłym roku próg ten został podniesiony z 85 tys. zł do 120 tys. zł).
Podatnicy będą mogli składać zeznania PIT od 15 lutego. Natomiast termin przesłania pracownikom formularza PIT-11 za 2022 rok mija 28 lutego.
Więcej o podatkach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Rozliczyć się możemy za pośrednictwem portalu Twój e-PIT. Pamiętajmy jednak, że rozliczenia warto dokonać samodzielnie. Jeśli nie spełnimy swojego obowiązku, po 2 maja Urząd Skarbowy rozliczy nas automatycznie, lecz wtedy nie będziemy mogli skorzystać z ulg podatkowych.
Z jakich ulg możemy skorzystać w 2023 roku? Więcej na ten temat znajdziesz w poniższym artykule:
Co, jak i kiedy rozliczyć, na co uważać, jakie zmiany w prawie podatkowym weszły w życie, a jakie są szykowane? Więcej na te tematy czytaj pod linkiem: next.gazeta.pl/podatki