Unia Europejska rozważa wspólne zakupy amunicji dla Ukrainy. Morawiecki: Konstruujemy koalicję

Kraje Unii Europejskiej rozważają wspólne zakupy amunicji na rzecz Ukrainy. Takie rozwiązanie pozwoliłoby zwiększyć produkcję i szybciej dostarczać pociski na front. Wspólne zakupy były jednym z tematów rozmów drugiego dnia Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Pomysł wspólnych zakupów podsunęła Estonia - jeden z krajów, który w największym stopniu wspiera politycznie Ukrainę. Premier Polski Mateusz Morawiecki twierdzi, że na propozycję zgadza się już połowa krajów Unii Europejskiej.

Unia Europejska zacznie wspólnie produkować amunicję? Mateusz Morawiecki mówi o koalicji

- Konstruujemy koalicję państw, które byłyby gotowe produkować wspólnie amunicję, finansować, współfinansować produkcję amunicji w jak największych zakresach - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej dla polskich dziennikarzy w Monachium.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wskazywała, że ewentualne zakupy mogłyby być podobne do wcześniejszego systemu zakupu szczepionek na COVID-19.

- Moglibyśmy przemyśleć na przykład zaliczkowanie zakupów, to dałoby przemysłowi możliwość inwestowania w linie produkcyjne już dziś, by produkcja była szybsza i większa - podkreślała Ursula von der Leyen.

Estonia zaproponowała w tym tygodniu, by wspólnie wyprodukować około miliona pocisków kalibru 155 mm o łącznej wartości około 4 miliardów euro.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg: Ukraina potrzebuje pomocy, zanim Rosja przejmie inicjatywę

W tym tygodniu sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg mówił, że "musimy zwiększyć wojskowe wsparcie dla Ukrainy". - Amunicja, paliwo i części zamienne muszą dotrzeć na Ukrainę, zanim Rosja będzie mogła przejąć inicjatywę na polu bitwy - powiedział w Brukseli podczas dwudniowego spotkania ministrów obrony państw Sojuszu.

Z informacji przekazanych przez sekretarza generalnego NATO wynika, że czas oczekiwania na dostawę niektórych rodzajów amunicji zwiększył się z roku do ponad dwóch lat. Stoltenberg zaznaczył tym samym, że konieczne jest zwiększenie produkcji i "zainwestowanie w moce produkcyjne".

Szef NATO był pytany na konferencji prasowej o to, czy istnieje groźba, że Ukrainie zabraknie amunicji. - Widzieliśmy duże potrzeby Ukrainy, dlatego zareagowaliśmy kilka miesięcy temu. Produkcja idzie w górę, sojusznicy produkują więcej, aby być w stanie dalej wspierać Ukrainę - podsumował. 

- Produkcja amunicji artyleryjskiej 155 mm w tej chwili rośnie, to z kolei pozwala nam zarówno odbudować nasze własne zapasy, jak i zapewnić wsparcie Ukrainie - podkreślił.

Zobacz wideo Ukraińscy żołnierze przechodzą w Polsce szkolenie z obsługi czołgów Leopard 2
Więcej o: