Politico podkreśla, że wizyta Joe Bidena w Polsce to wzmocnienie dla całego regionu, gdyż prezydent spotka się również z przywódcami krajów tj. Bułgaria, Czechy, Estonia, Węgry, Łotwa, Litwa, Rumunia i Słowacja. Przypomnijmy, amerykański przywódca w środę weźmie udział w Nadzwyczajnym Szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki.
Waszyngton chce pokazać swoim wschodnim partnerom, że chce ich zaangażowania. I przypomnieć Władimirowi Putinowi o konsekwencjach, gdyby przyszło mu do głowy rozprzestrzenić wojnę na terytorium NATO
- czytamy w serwisie. Dziennikarze omawiają także kwestie znaczenia broni przekazywanej Ukrainie oraz rolę, jaką odkrywają zachodnie kraje NATO, takie jak Niemcy.
NBC relacjonuje wizytę amerykańskiego przywódcy na żywo. Serwis podkreśla, że poniedziałkowa wizyta w Ukrainie była przełomowa. "Po raz pierwszy amerykański prezydent wjechał do strefy wojny, gdzie wojska USA nie są obecne" - zauważył portal.
Wyjątkowość tych doniesień podsyca dodatkowo fakt, że rosyjski wywiad nie miał dać Bidenowi gwarancji bezpieczeństwa. Jednocześnie rosyjskie służby przyznają, że trwa współpraca z Zachodem, dzięki którym możliwa jest wymiana tego typu informacji.
"Historyczna wizyta", "demonstracja amerykańskiego wsparcia" i "ogromne zaskoczenie" - tymi słowami opisują wczorajszą wizytę Joe Bidena w Kijowie czeskie i słowackie gazety.
Czeski dziennik "Mlada Fronta Dnes" nazwał podróż amerykańskiego prezydenta do Kijowa "historyczną" oraz zwrócił uwagę na "symboliczny i jednoznaczny" komunikat wysłany Władimirowi Putinowi. "Ukraińcy odbierają tę wizytę między innymi jako impuls, który ma wzmocnić morale ich armii" - napisała gazeta.
"Denik N" zauważył z kolei, że w trakcie wizyty Joe Bidena nie wybrzmiała obietnica dostaw rakiet dalekiego zasięgu, a przynajmniej nie stało się to publicznie: "Amerykanie obiecali Ukraińcom kolejne pół miliarda dolarów, a Rosjanom nowe sankcje" - przypomniała gazeta.
"Wizyta Bidena w Kijowie w pośredni sposób pokazała różnice zdań pomiędzy państwami Zachodu wspierającymi Ukrainę" - napisał komentator "Lidovych Novin" Marek Hudema. Również on odnotował, że w Kijowie nie padła obietnica dostaw rakiet dalekiego zasięgu, których "życzyliby sobie Ukraińcy i część ich europejskich partnerów". Według komentatora, różnice zdań w kwestii rodzaju pomocy wojskowej będą zauważalne także w trakcie wizyty Joe Bidena w Polsce.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:
"Joe Biden ukradł show Władimirowi Putinowi" - napisał słowacki dziennik "Pravda", nawiązując do wtorkowego wystąpienia rosyjskiego dyktatora, który według gazety pozostanie w cieniu prezydenta Stanów Zjednoczonych. "Pravda" podkreśliła "hollywoodzką symbolikę" wizyty Bidena w Kijowie, która dla Rosjan była poniżeniem.
"Biden zaśmiał się w twarz Putinowi"- ocenił z kolei publicysta słowackiego "Denníka N" Roman Pataj dodając, że amerykański prezydent odważył się pojawić w mieście, do którego Władimir Putin już nigdy nie powinien dotrzeć. "Prezydent USA nie stawiłby się w Kijowie osobiście, gdyby Waszyngton nie był przekonany, że z jego pomocą Ukraina będzie w stanie się obronić. Odwrotna sytuacja byłaby wizerunkową katastrofą, na którą Amerykanie po Afganistanie nie mogą sobie pozwolić" - podsumował Roman Pataj.
Włoska prasa, komentując niespodziewaną wizytę prezydenta Bidena w Kijowie, podkreśla, że było to wyzwanie rzucone prezydentowi Putinowi. Media zwracają uwagę, że dla amerykańskiego prezydenta wojna na Ukrainie to wojna o przyszłość Europy.
Jak czytamy w czołowym włoskim dzienniku "Corriere della Sera", wizyta i słowa prezydenta Bidena w Kijowie pokazały, że dla Stanów Zjednoczonych Ukraina jest granicą zachodniej cywilizacji, której trzeba bronić za wszelką cenę przed rosyjskim imperializmem. Dziennik podkreśla, że prezydentowi Bidenowi, wbrew nadziejom Putina, udało się zjednoczyć zachodni świat.
"La Repubblica" wskazuje z kolei, że wojna na Ukrainie to również egzystencjalne wyzwanie rzucone przez Moskwę Zachodowi. Wiele gazet na pierwszej stronach cytuje słowa Joe Bidena w Kijowie: "Jesteście bohaterami. Putin przegra".
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl