100. najbogatszych Polaków wg Forbesa. Cisi miliarderzy przypominają, że milczenie jest złotem

Forbes przygotował swoją coroczną listę 100. najbogatszych Polaków. Na 1. miejscu znów znalazł się Michał Sołowow, mimo że jego majątek wyraźnie stopniał przez ostatni rok. Uwagę zwraca też to, że najbogatsi Polacy coraz mniej wypowiadają się w mediach.

Na najnowszej liście 100. najbogatszych Polaków według Forbesa pojawiło się osiem nowych nazwisk. Ubyło jednak na liście miliarderów. W ubiegłym roku było ich w Polsce 83. W tym roku lista ta zamyka się na 78 osobach, które zgromadziły ponad miliard złotych majątku

Zobacz wideo Atom alternatywą dla węgla? "Nowa generacja miliarderów nie myśli w kategorii paliw kopalnych"

100. najbogatszych Polaków wg. Forbesa

To już piąty rok z rzędu, gdy najbogatszym człowiekiem w Polsce został Michał Sołowow inwestujący w sektorze chemicznym i energetycznym. Udało mu się to mimo tego, że jego majątek skurczył się o 15 proc. (ok. 2 mld zł) i wynosi dziś 25,85 mld zł. 

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Na podium doszło jednak do przetasowania, które sprawia, że pozycja Sołowowa jest zagrożona. Tomasz Biernacki, właściciel dynamicznej sieci Dino, wskoczył bowiem z trzeciego na drugie miejsce. Z majątkiem 19,85 mld zł, do pozycji lidera brakuje mu już 6 mld zł. W minionym roku zdołał jednak dołożyć do swojego majątku 4 mld zł, a więc tytuł najbogatszego Polaka może trafić do niego już niebawem.

Podium zamyka Jerzy Starak, który od 2000 roku posiada starogardzką Polpharmę. Na trzecie miejsce zepchnął go nie tylko świetny wynik Biernackiego, lecz także jego własna strata. Majątek Staraka przez ostatnie 12 miesięcy skurczył się o 17,7 proc., czyli o ponad 3 mld zł (z 18,4 do 15,2 mld zł). 

4. miejsce utrzymał Zygmunt Solorz (10,5 mld zł), a za nim uplasował się Paweł Marchewka. Właściciel Techlandu zarobił ok. 4 mld zł i awansował z 9. na 5. miejsce. 

Wzbogacenie się Marchewki zepchnęło o jedno miejsce w dół kolejnych bogaczy z pierwszej dziesiątki. Dominikę Kulczyk na 6. miejsce (8,2 mld zł), Sebastiana Kulczyka na 7. miejsce (6,4 mld zł), Zbigniewa i Mateusza z rodziny Juroszek na 8. pozycję (5,65 mld zł), a na 9. miejsce Arkadiusza Musia (4,51 mld zł). 

Dziesiąte miejsce zajął Andrzej Grabowski (nie, nie ten aktor - ten Grabowski działa w branży mleczarskiej), który awansował z 43. miejsca. Jego majątek wzrósł aż o 151,9 proc. do 3,75 mld zł. Jednak największy awans na liście zaliczył nie on, a Jerzy Borucki, który również działa w tym samym sektorze. Wzrost majątku o 159,2 proc. zagwarantował biznesmenowi skok o 35. miejsc w rankingu. Majątek na poziomie 3,69 mld zł dał mu zaś 11. miejsce na najnowszej liście (rok temu był 46.).

Ale mleczarstwo niekoniecznie było kurą znosząca złote jaja. Na liście 100. najbogatszych Polaków znalazł się jeszcze jeden przedsiębiorca z tej branży. Zbigniew Komorowski, który inwestuje też w gorzelnictwo i biopaliwa. W ubiegłym roku biznesmen stracił 47,8 proc. swojego majątku i z 1,54 mld zł spadł z 18. na 51. miejsce. 

Cisi miliarderzy 

Forbes zwraca uwagę na zmianę w proporcjach dotyczącą liczby osób z listy najbogatszych Polaków, którzy wypowiadają się w mediach. Z ośmiu nowych nazwisk wszyscy są osobami, które unikają publicznych wystąpień. 

Ponadto, biorąc pod uwagę całą listę, mniej więcej co trzeci przedsiębiorca, który się na niej znajduje, w ogóle nie wypowiadał się publicznie w ciągu ostatniego dziesięciolecia. Dekadę temu publicznie udziało się 75 proc. bogaczy, dziś to już tylko około 66 proc. 

Więcej o: