Callie Rogers to najmłodsza w historii brytyjska zwyciężczyni loterii. Miała zaledwie 16 lat, kiedy w 2003 roku wygrała niemal 2 miliony funtów. Tuż po odebraniu nagrody rzuciła pracę kasjerki za 3,60 funta za godzinę i zaczęła wydawać gotówkę.
Tak jak podają brytyjskie media, rozdysponowała swoją wygraną:
Po latach przyznała, że była po prostu zbyt młoda na taką sumę pieniędzy - To było za dużo pieniędzy dla kogoś tak młodego. Nawet jeśli powiesz, że twoje życie się nie zmieni, to się jednak dzieje i często nie na lepsze - mówiła w rozmowie z "The Sun" w 2021 roku, gdy rozpoczęła kampanię namawiającą do zwiększenia limitu wieku do udziału w loterii (obecnie to 16 lat).
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Kobieta roztrwoniła całą kwotę do tego stopnia, że w pewnym momencie musiała pobierać zasiłek. Podjęła też pracę jako opiekunka. W opublikowanym w czwartek wywiadzie dla "The Sun" opowiedziała jednak o happy endzie swojej historii. Obecnie jest matką czwórki dzieci i dostała się na University of Central Lancashire na kierunek pielęgniarski.
- Poświęcenie czasu i praca nad sobą, aby stać się lepszą osobą, opłaca się. Jestem taka dumna z siebie i przyszłości, którą tworzę dla mojej małej rodziny - mówiła. Rogers zapewniała, że nie żałuje udziału w loterii i dodała, że wszyscy popełniają błędy młodości - ona również, a wygrana w loterii wpłynęła na to, jaką jest osobą.
***
Podobną historię przedstawiono w filmie "To Leslie" z 2022 roku, za który Andrea Riseborough wcielająca się w główną rolę, dostała nominację do Oscara.