Jakie mieszkanie za "kredyt od Tuska"? Nawet takie za milion. Ekspert przedstawia wstępne wyliczenia

- Dostępna kwota wyniosłaby aż 1,1 mln - nawet na taką kwotę mogłaby pozwolić sobie polska rodzina, gdyby wzięła kredyt oprocentowany na 0 proc. A właśnie takie kredyty to jedna z wyborczych propozycji, którą przedstawił Donald Tusk.

Donald Tusk zapowiedział, że Platforma Obywatelska po wygraniu wyborów wprowadzi nowy program. Kredyty hipoteczne oprocentowane na 0 proc. miałyby być dostępne dla osób do 45. roku życia.

-  To nie ludzie, ale BGK będzie refinansowało odsetki, by biorca kredytu był uwolniony od odsetek - mówił przewodniczący Platformy Obywatelskiej. 

Donald Tusk proponuje kredyt "na zero procent". Ekspert przedstawia wyliczenia

Jarosław Sadowski z Expander Advisors w rozmowie z Gazeta.pl przyznał, że propozycji PO nie da się jeszcze przełożyć na bardzo szczegółowe wyliczenia, bo o projekcie wiemy niewiele. Z analizy, którą przesłał do redakcji next.gazeta.pl, wynika jednak, że wprowadzenie zerowego oprocentowania na kredyt w oczywisty sposób zmniejszyłoby obciążenie finansowe związane z zakupem mieszkania. Nie oznacza to jednak, że kredyt na mieszkanie - nawet taki z zerowymi odsetkami - dostanie każdy.

- W przypadku kredytu 0 proc. o zdolności kredytowej będzie decydowało to, jak długo będzie trwał okres bez odsetek. Im dłużej, tym wyższa będzie dostępna kwota kredytu. Kwota musi być bowiem tak wyliczona, aby kredytobiorca poradził sobie ze spłatą najwyższej raty, czyli tej zaraz po ustaniu dopłat - stwierdza Jarosław Sadowski. 

Co ciekawe, gdyby okres bez odsetek wynosił 10 lat, to dostępna kwota kredytu byłaby dokładnie taka sama jak dla "Bezpiecznego kredytu 2 proc.". Byłoby tak dlatego, że w tym ostatnim przypadku spłata odbywa się w systemie rat malejących, czyli co miesiąc jest spłacana taka sama część zadłużenia i coraz mniejsze odsetki. Zadłużenie po 10 latach byłyby więc dokładnie takie samo w obu przypadkach, a więc i dostępna kwota kredytu byłaby taka sama.
Zobacz wideo

Jak wyjaśnia ekspert, w takim przypadku korzyścią kredytu 0 proc. byłoby to, że przez 10 lat raty byłyby zdecydowanie niższe. Przy kwocie kredytu 300 000 zł i okresie 25 lat rata przez 10 lat wynosiłaby 1000 zł. Dla porównania w programie "Bezpieczny kredyt 2 proc." rata początkowo wynosi ok. 1 711 zł i co miesiąc nieznacznie spada. Nigdy jednak nie spadnie do 1000 zł, ponieważ zawsze będą naliczane jakieś odsetki.

Donald Tusk Tusk obiecuje kredyty 0 proc. "Fatalny pomysł dla polityki publicznej"

Jakie mieszkanie za "kredyt od Tuska"? Nawet takie za milion złotych

Dostępność kredytu 0 proc. byłaby wyższa niż "Bezpiecznego kredytu 2 proc.", gdyby okres bez odsetek trwał dłużej niż 10 lat. W skrajnym, ale mało prawdopodobnym scenariuszu, brak odsetek mógłby objąć cały okres spłaty. Wtedy dostępna kwota byłaby bardzo wysoka. Dla przykładu para z dochodem 6000 zł netto może liczyć na ok. 236 tys. zł kredytu.

W przypadku "Bezpiecznego kredytu 2 proc." będzie to ok. 450 tys. zł. Z kolei przy kredycie bez odsetek na cały okres dostępna kwota wyniosłaby aż 1,1 mln zł - wylicza Jarosław Sadowski. 

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Prezes PKN Daniel Obajtek Orlen obniżył cenę oleju napędowego. Obajtek do hejterów: Pomylili się

Więcej o: