Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące przeciętnej płacy w sektorze przedsiębiorstw. W styczniu 2023 r. wyniosło 6883,96 zł.Ta kwota nie jest jednak taka sama na terenie całego kraju, a różnice pomiędzy poszczególnymi miastami czy województwami są naprawdę spore.
GUS dane publikuje zarówno dla poszczególnych miast wojewódzkich, jak i województw. Z analizy "Rzeczpospolitej" wynika, że to nie Warszawa może pochwalić się najwyższą płacą w sektorze przedsiębiorstw, a Kraków. W stolicy w styczniu płacono bowiem średnio 8396 zł, w Krakowie było to natomiast 8440 zł. Do regionów o wysokich zarobkach zalicza się jeszcze Gdańsk, gdzie wyniosły średnio 8164 zł. Na drugim biegunie tej listy są Kielce, gdzie przeciętna płaca w styczniu wyniosła 5713 zł. Niewiele wyższa jest w Białymstoku, gdzie wynosi 5765 zł.
W pozostałych regionach zarobki kształtują się różnie. Szczecin to kwota 7139 z ł, Poznań pozwala zarobić przeciętnie 7677 zł, Bydgoszcz 6445 zł, Łódź 6588 zł, Opole 6592 z ł, Wrocław 7611, Katowice 7709 zł, Rzeszów 6633 zł, Lublin 7707 zł, Olsztyn 7300 zł, Zielona Góra 6598 zł.
Jeszcze większe dysproporcje widać, jeśli pod uwagę weźmiemy województwa. I tak w woj. świętokrzyskim przeciętna płaca to 5685 zł, a w mazowieckim 7959 zł. Różnica jest więc spora, sięga ponad 2000 zł.
- Na wysokość przeciętnych płac na Mazowszu mają wpływ zarobki w Płocku, który jest siedzibą PKN Orlen - komentuje dla "Rzeczpospolitej" Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Jak wyjaśnia zwykle w miastach, w których siedzibę ma sporo dużych firm i instytucji i gdzie chętnie migrują młodzi ludzie, za usługi płaci się więcej niż w innych ośrodkach. To pociąga za sobą wzrost wynagrodzeń w branżach, w których gdzie indziej zarabia się niewiele.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 13,5 proc. rok do roku, spadło natomiast 6,1 proc. proc. w porównaniu z grudniem 2022 r. - Za wysokim wzrostem wynagrodzeń stoi w dużym stopniu podwyżka płacy minimalnej w tym roku o 15,9 proc., z 3010 zł brutto do 3490 zł. Bezpośrednio podbiło to najniższe wynagrodzenia, ale można też zakładać, że firmy dostosowały całą strukturę płac - komentuje Piotr Popławski, starszy ekonomista ING Banku Śląskiego.
**
Ile zarabiamy, a ile będziemy zarabiać, jak kształtują się emerytury, co z bezrobociem w Polsce, jakie są trendy na rynku pracy i jakie zmiany szykuje rząd? Więcej na te tematy czytaj pod linkiem: next.gazeta.pl/praca