Sklep legalnie ominął zakaz handlu w niedzielę. Przełomowe orzeczenie sądu

Właścicielka sklepu otworzyła wypożyczalnię sprzętu sportowego. Placówka była otwarta również w niedziele niehandlowe. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze orzekł, że sklep prawidłowo skorzystał z wyjątku zapisanego w ustawie o zakazie handlu w niedziele.

Adwokat Dawid Suszyński zamieścił na swojej stronie internetowej postanowienie Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z 24 lutego 2023 r. "Obwiniona stanęła pod zarzutem tego, że będąc prezesem zarządu (tu usunięta nazwa) w Jeleniej Górze, powierzyła wykonywanie czynności związanych z wykonywaniem handlu w niedzielę" - czytamy w piśmie.

Zobacz wideo Studio Biznes odc. 147 [materiał zawiera autopromocję]

Zakaz handlu w niedzielę zawiera wyjątki. Sąd w Jeleniej Górze orzekł na korzyść właścicielki sklepu

Klientka adwokata oprócz sklepu prowadziła również wypożyczalnię sprzętu sportowego. Dawid Suszyński wskazał na opinię prawną przygotowaną przez jego kancelarię, z której wynika, że prowadzenie takiej wypożyczalni jest jednym z wyjątków, pozwalających przedsiębiorcom na prowadzenie handlu także w niedziele.

"Orzeczeniem z 24 lutego 2023 r., Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze, II Wydział Karny nie tylko nie zakwestionował naszej opinii prawnej, ale i potwierdził, że interpretacja taka jest prawidłowa" - pisze adwokat.

Reasumując, działalność obwinionego klienta naszej kancelarii nie naruszała zatem przepisów zakazu handlu w niedziele i święta w placówkach handlowych. Powyższe ustalenie skutkowało koniecznością umorzenia postępowania w sprawie o zarzucane obwinionemu wykroczenie. Zgodnie z art. 5 § 1 pkt 2 k.p.o.w. bowiem czyn obwinionej nie zawiera znamion czynu zabronionego

- podkreślił Suszyński.

Donald Tusk. Zdjęcie ilustracyjne Tusk uderza w zakaz handlu. "Padły jakieś Lidle czy wielkie galerie?"

Następnie mecenas zauważa, że podejmując decyzję o rozszerzeniu profilu działalności o wypożyczalnię sprzętu sportowego czy wypożyczalnię książek, należy liczyć się z zarzutem pozorności takiej działalności.

"Brak odpowiedniego przygotowania, w tym formalnego w postaci odpowiednich dokumentów, wpisów, czy zmian w rejestrach, może doprowadzić do uznania przez Inspekcję Pracy, a następnie sąd, że działalność taka ma charakter fikcyjny. W konsekwencji przedsiębiorca może narazić się na karę w wysokości od 1000 zł do 100 tys. zł" - czytamy.

Sklepy szukają sposobów, aby ominąć zakaz handlu w niedziele

Ustawa o zakazie handlu w niedziele zawiera mnóstwo wyjątków, a sieci często w bardzo kreatywny sposób próbują "ominąć" przepisy, aby otwierać sklepy również w niedziele. Przykładem jest największa w Polsce sieć marketów alkoholowych Duży Ben, należąca do Grupy Eurocash. Sieć rozwinęła koncepcję Żabki i Intermarche - pisze serwis wiadomoscihandlowe.pl.

Więcej o handlu przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Duży Ben wprowadził w części swoich placówek kasy samoobsługowe. Niektóre sklepy, które otwarte są również w niedziele, nie są obsługiwane przez pracowników. Sklepu pilnuje ochroniarz, który, jak wyjaśnia sieć Duży Ben, przed wejściem do obiektu weryfikuje wiek i stan trzeźwości klienta, a tym samym oficjalnie nie wykonuje czynności związanych z handlem.

Mężczyzna oszukiwał kasy samoobsługowe Skanował chrupki, a kupował Lego. Nieuczciwy klient w rękach policji

Więcej o: