Prof. Litwiniuk: Wydatki w roku wyborczym mogą niweczyć rezultaty działań RPP. Ale mamy narzędzia

- Wydatki szczególnie w roku wyborczym mogą niweczyć rezultaty oddziaływania RPP - powiedział prof. Przemysław Litwiniuk w Studio Biznes. Członek Rady Polityki Pieniężnej mówił również o obligacjach covidowych. - Narodowy Bank Polski posiada różne instrumenty oddziaływania na szczodrość polityki fiskalnej - podkreślał.

- Należałoby się zastanowić nad pewnym przedefiniowaniem narzędzi, aby były bardziej skuteczne w szerszym horyzoncie czasowym - mówił prof. Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej w Studio Biznes. Prowadząca Karolina Hytrek-Prosiecka zapytała, jakie konkretne "narzędzia" miał na myśli.

Zobacz wideo Studio Biznes odc. 149 [zawiera autopromocję]

Studio Biznes. Przemysław Litwiniuk: Wydatki w roku wyborczym mogą niweczyć rezultaty oddziaływania RPP

- Dyskusja się toczy wokół tego, czy parametry polityki pieniężnej są wystarczająco zaostrzone, np. czy poziom stóp procentowych nie powinien być wyższy, czy NBP nie powinien silnie oddziaływać na kwestie skuteczności polityki fiskalnej, ponieważ wydatki szczególnie w roku wyborczym mogą niweczyć rezultaty oddziaływania RPP - powiedział prof. Litwiniuk.

Dodał, że obecnie "większość rady wyznaje pogląd, że jesteśmy niezależni od siebie i jesteśmy odseparowani od drugiej strony ul. Świętokrzyskiej [która dzieli siedziby NBP i Ministerstwa Finansów - red.], co nie oznacza, ze nie mamy narzędzi, by wpływać na hojność ministra finansów".

Różne są rozwiązania. Do takich ostatecznych można było zaliczyć przedstawienie do wykupu obligacji covidowych

- mówił.

Członek RPP wskazał, że polityka roku wyborczego jest dla niego zrozumiała, "chociaż namawia władze fiskalne do ostrożności i powściągliwości". - Jeśli jest taka presja na stosowanie tego typu instrumentów, to powinny być stosowane w sposób rozsądny, z uwzględnieniem sytuacji dochodowej i majątkowej. Często w Polsce się tego nie odróżnia - podkreślił.

Przemysław Litwiniuk, członek RPP Prof. Litwiniuk z RPP o stopach procentowych. "Ja się z rządem zgadzam"

Prof. Przemysław Litwiniuk o obligacjach covidowych:

Prowadząca Studio Biznes pytała swojego gościa, w jaki sposób wykup obligacji covidowych ograniczyłby "rozpasanie" fiskalne. - Jeśli rząd za pośrednictwem swoich agend musiałby spłacić część zobowiązań, wynikających z obligacji, to nie miałby pieniędzy na inne wydatki - zauważył.

- Obligacja jest takim instrumentem, który ma pierwszeństwo, jeśli chodzi o wykup przed innymi zobowiązaniami państwa i możliwe jest przestawienie takiego instrumentu w każdym czasie. Istotą obligacji jest to, że można zażądać ich wykupienia. To jest skala kilkudziesięciu miliardów złotych - dodał.

Marek Belka Belka: Inflacja to podatek. Jeśli nic nie zrobimy, będzie się rozkręcać

Karolina Hytrek-Prosiecka zapytała, czy państwo może sobie pozwolić na taki wydatek. - Uważam, że państwo ma wiele pilniejszych wydatków. Nie namawiam do stosowania instrumentu. Narodowy Bank Polski posiada różne instrumenty oddziaływania na szczodrość polityki fiskalnej - wyjaśnił.

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Prof. Litwiniuk przypomniał na koniec o wywiadzie prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa, którego udzielił w TVN24 w kwietniu 2020 roku. Borys mówił wówczas, że 100 mld zł ma trafić do przedsiębiorców.

- 60 proc. tego zakłada na tarcze bezzwrotne, a 40 proc. na zwrotne. Przedsiębiorcy w różnych poziomach oddają dziś PFR-owi te pieniądze, a PFR mógłby zachować się na dwa sposoby - spłacać obligacje, albo wydawać na inne cele - mówił prof. Przemysław Litwiniuk.

Więcej o: