Zmiany w Kodeksie wyborczym mogą doprowadzić do powstania około 20 proc. nowych obwodów wyborczych, czyli ponad pięciu tysięcy - zapowiedziała Magdalena Pietrzak w RMF FM. Jak dodała, ich lokalizacja będzie leżała po stronie gminy. Przyznała jednak, że ma obawy, czy uda się zebrać tyle osób, aby obsadzić nowe i stare komisje.
Państwowa Komisja Wyborcza chce zachęcić do wstąpienia do komisji poprzez podwyżki. Magdalena Pietrzak nie podaje - ile one wyniosą, ale zapewnia, że na pewno będą. Zaplanowane są już nawet w budżecie. Ich wysokość będzie uzależniona od liczby członków komisji. Za udział w pracach i szkoleniach obwodowych komisji wyborczych przysługuje bowiem dieta. Obecnie przewodniczący komisji otrzymają po 500, zastępcy przewodniczącego - po 400, a członkowie komisji - po 350 złotych.
Ponadto członkowie komisji będą mieli prawo wziąć płatny urlop na czas pracy przy wyborach parlamentarnych. - To też forma zachęty - zapewniała szefowa Krajowego Biura Wyborczego.
Ze względu na większą liczbę komisji, a także wyższe diety, przyszłe wybory będą prawdopodobnie droższe od poprzednich.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
Członkiem komisji wyborczej może być polski obywatel, który jest ujęty w stałym rejestrze wyborców w jednej z gmin oraz posiada prawa do głosowania. W dniu zgłoszenia musi mieć ukończone co najmniej 18 lat. Kandydat nie może być pozbawiony praw publicznych, wyborczych lub być ubezwłasnowolniony prawomocnym wyrokiem sądu.
Członkiem komisji nie może być także kandydat w wyborach, komisarz wyborczy, pełnomocnik wyborczy, pełnomocnik finansowy, urzędnik wyborczy, mąż zaufania, obserwator społeczny oraz rodzina kandydata (małżonek, ojciec, matka, dziadek, babcia, syn, córka, wnuk, wnuczka, rodzeństwo, małżonek zstępnego lub przysposobionego).
***
Fragmentów Studia Biznes można słuchać także w wersji audio na dużych platformach streamingowych, m.in. tu: