Emerytury w Polsce nie należą do najwyższych, dlatego każda inicjatywa zmierzająca do podnoszenia świadczeń jest przyjmowana przez beneficjentów z entuzjazmem. Rząd nie wszystkich traktuje jednak w tym zakresie jednakowo. Postanowił bowiem wybrać grupę społeczną, którą wesprze i przyznać sołtysom hojne dodatki do emerytur. Specjalny program, nazwany przez media Sołtys+, premier Mateusz Morawiecki ogłosił 11 marca, w Dniu Sołtysa. Sołtysi będą otrzymywać dodatkowe 300 zł miesięcznie.
Premier Mateusz Morawiecki 11 marca, w Dniu Sołtysa, zwrócił się do pełniących tę funkcję z doniosłą obietnicą. Szef rządu zarzekał się, że sam na ten pomysł nie wpadł, a odpowiedział jedynie na petycję złożoną do Senatu przez Stowarzyszenie Sołtysów Województwa Podkarpackiego. Zapowiedział też projekt ustawy, która przyznałaby dodatkowe 300 zł emerytury sołtysom, którzy pełnili swoją funkcję przez co najmniej dwie kadencje.
Projekt ustawy został przygotowany przez posłów Solidarnej Polski, o czym informował Marcin Warchoł. Dodatkowe świadczenie wypłacane będzie po ukończeniu 60 lat (przez kobiety) lub 65 lat (przez mężczyzn). Potrzebny będzie tylko wniosek złożony do ZUS-u lub jego rolniczego odpowiednika - KRUS-u.
Dr Łukasz Wacławik z Wydziału Zarządzania Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie na zlecenie serwisu Wyborcza.biz oszacował, jak długo musieliby pracować inni, by ZUS podniósł im emeryturę o całe 300 zł. Wyliczył też wartość prezentu - wyniesie ona ok. 69 tys. zł, bo tyle właśnie daje przemnożenie 300 zł przez 230 miesięcy, czyli średnią długość życia na emeryturze.
Warto tę kwotę zestawić choćby z pensją asystenta na uczelni, która wynosi 3605 zł. Asystent od swojej pensji odłoży więc na emeryturę niewiele ponad 700 zł miesięcznie. Aby mieć saldo w ZUS na poziomie 69 tys. zł, musi płacić składki ZUS prawie 8 lat. A więc 8 lat musi pracować na to, co sołtysi dostaną od rządu
- stwierdził rozmówca serwisu Wyborcza.biz.
- Rząd tłumaczy, że dodatek dla sołtysów jest konieczny, bo dużą część swojej pracy wykonują społecznie. To ja chciałbym dodać, że nauczyciele też w taki sposób wykonują olbrzymią część obowiązków. [....] Dlatego w imieniu pracowników szkół i uczelni zapytam: czy im też ministerstwo doda po 300 zł do emerytur? - pyta dr Łukasz Wacławik.
Premier Mateusz Morawiecki, prezentując projekt dodatku dla sołtysów, powiedział, że to docenienie ich pracy. Szef rządu przypomniał, że sołtysi świadczą w dużym stopniu swoją pracę społecznie. "To grupa, która za swoje działania nie ma dodatkowego wynagrodzenia albo ma niewielkie, w zależności od gmin. Wiemy, że w gminach i sołectwach są różne problemy, od ich rozwiązania zależy bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców" - zaznaczył premier.
Piotr Mueller, jak podaje Informacyjna Agencja Radiowa, tłumaczył, że projekt będzie co prawda rządowy, ale przejdzie szybkie konsultacje i być może trafi na kolejne posiedzenie Sejmu. Rząd rozważa jeszcze, jak długo będzie trzeba być sołtysem, aby uzyskać dodatek. Piotr Mueller mówił, że odbycie minimum dwóch kadencji na czele sołectwa przez beneficjentów dodatku "wydaje się dosyć uzasadnione".
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl