Centralny Port Komunikacyjny. Właścicielom kończy się czas przystąpienia do PDN, wkrótce wywłaszczenia

Już niedługo ruszą wywłaszczenia pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Czas na skorzystanie z programu dla właścicieli nieruchomości znajdujących się na terenie przyszłego lotniska powoli się kończy. Tymczasem mieszkańcy Mikołowa protestują przeciwko przeprowadzeniu nowej linii kolejowej do CPK przez centrum miejscowości.

Kończy się czas na zgłaszanie się do Programu Dobrowolnych Nabyć dla właścicieli nieruchomości znajdujących się na obszarze przyszłego lotniska CPK. Jak czytamy na stronie portu, spółce zależało na "pozyskaniu przynajmniej 2/3 terenu w formie właśnie takich transakcji". Pułap ten ma zostać wkrótce osiągnięty, a już niedługo uruchomiony zostanie analogiczny program dla obszaru okołolotniskowego.

Zobacz wideo Czy CPK powinno być zlikwidowane? Kosiniak-Kamysz: Ta inwestycja nie jest potrzebna

Budowa CPK już wkrótce. Kończy się czas na zgłaszanie do Programu Dobrowolnych Nabyć

W lutym na antenie Radia Katowice pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcin Horała mówił, że port lotniczy będzie znajdować się w Baranowie, a "pierwsze prace budowlane" ruszą tam już latem. - Warunki wykupu, Program Dobrowolnych Nabyć, później odszkodowania za wywłaszczenia w programie CPK są lepsze niż we wszystkich innych do tej pory prowadzonych takich programach, jak np. budowa autostrad - przekonywał.

Rzecznik Centralnego Portu Komunikacyjnego Konrad Majszyk w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślał, że z programu skorzystać można jeszcze do 7 kwietnia.

- Od kilku dni o wygaszeniu PDN informujemy mieszkańców za pośrednictwem opiekunów obszaru przyszłego lotniska. Po tym terminie domyślnym sposobem pozyskania nieruchomości będzie wywłaszczenie za odszkodowaniem - zdecydowanie mniej korzystne dla właścicieli. Cieszymy się, że sukces PDN przyczynił się do tego, że będzie ono dotyczyło jak najmniejszej grupy osób i wierzymy, że po ostatnich dniach programu liczba mieszkańców objętych wywłaszczeniem będzie jeszcze mniejsza - powiedział Majszyk.

Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Andrzej Duda w Brzezinach Krzyki na spotkaniu z Andrzejem Dudą w Brzezinach. "Nie dla CPK!"

Program Dobrowolnych Nabyć. 70 proc. mieszkańców chce skorzystać z programu?

Na stronie CPK możemy przeczytać, że do tej pory w ramach PDN spółka wykupiła ponad 500 ha gruntów, a ponad 1000 ha jest "na etapie uzgodnień lub uzyskiwania zgód korporacyjnych". Łącznie prawie tysiąc właścicieli dysponuje nieruchomościami o łącznej powierzchni niemal 2800 ha. Według słów Majszyka niecałe 70 proc. mieszkańców jest chętnych, by skorzystać z programu. 

"Właściciel może liczyć na wycenę na poziomie 140 proc. wartości budynku i 120 proc. wartości gruntu. Dla przykładu: za dom o wartości 1 mln zł spółka jest w stanie zapłacić 1 mln 400 tys. zł.

Inna możliwość to wycena uwzględniająca wartość odtworzeniową nieruchomości bez stopnia amortyzacji (to rozwiązanie atrakcyjne dla np. dla właściciela domów w złym stanie technicznym).

Mieszkańcom przysługują także inne liczne udogodnienia i bonusy, niestosowane dotychczas w trakcie realizacji inwestycji infrastrukturalnych w Polsce, na przykład sfinansowanie przez CPK przeprowadzki i obsługi prawnej całej procedury, konsultacje z doradcą zawodowym i szkolenia" - czytamy na stronie portu. 

Kogo miał na myśli Jarosław Kaczyński, mówiąc o konsekwencjach dla polityków PiS? - zdjęcie ilustracyjne TVN24: Wpłacił pieniądze na kampanię Adama Bielana, został wicedyrektorem w GPW

TVN24 informowało natomiast, że w związku z budową linii kolejowej do CPK wyburzonych ma zostać ponad 500 budynków. Mieszkańcy protestują przeciwko takiemu rozwiązaniu. - Jak ktoś straci działkę i dom, wcale nie kupi sobie działki i nie wybuduje nowego domu za te pieniądze - tłumaczył burmistrz Mikołowa Stanisław Piechula w rozmowie ze stacją.

"Jeżeli PiS wygra najbliższe wybory, to walec CPK pojedzie dalej przez nasze gminy, osiedla i domostwa, co najwyżej będzie można podyskutować o mniej znaczących szczegółach, nikt go już nie zatrzyma!" - napisał na Facebooku Piechula.

Więcej o: