Mieszkania tanie jak barszcz? W tych miastach to możliwe

Mieszkania, które kosztują ok. 4 tys. zł za metr kwadratowy, istnieją i to w dużych, ponad 100-tys. miastach. Lista takich miejsc jest jedna krótka, a za pewien czas może całkiem przestać istnieć. Analitycy przewidują bowiem, że ceny mieszkań będą jedynie rosły.

Zgodnie z danymi NBP, przeciętna cena transakcyjna na rynku pierwotnym dla 7 największych miast w Polsce wzrosła pomiędzy IV kw. 2021 roku i III kw. 2022 roku średnio o 10,9 proc. - Staramy się nie podnosić cen, jednak nie zawsze jest to możliwe. Potwierdzam, iż w części naszych inwestycji ceny na przestrzeni roku wzrosły - przyznaje Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction.

Zobacz wideo Pomaska: Mechanizm dla ludzi, których nie stać na mieszkanie, to nasz priorytet

Gdzie są najtańsze mieszkania w Polsce? W tych miastach ceny jeszcze nie oszalały

Na mapie Polski znajdują się jednak miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców, w których mieszkania można kupić za naprawdę przyzwoitą cenę za metr kwadratowy. Business Insider na podstawie danych z serwisu gethome.pl przygotował analizę rynku nieruchomości, z której wynika, że w dwóch polskich miastach można nabyć mieszkanie za 4 tysiące złotych za metr kwadratowy. Pod uwagę wzięto 3-pokojowe lokale. 

Te miasta to Bytom oraz Wałbrzych. W pierwszym z nich wspominane mieszkanie kosztuje średnio ok. 295 tys. zł i ma 73 m kw., czyli minimalnie powyżej 4 tys. zł za każdy m kw. Z kolei w Wałbrzychu trzeba za takie mieszkanie zapłacić 301 tys. zł. Średnio wychodzi więc 4,1 tys. zł za metr. W Bytomiu i Wałbrzychu niedrogie są również kawalerki. Według danych gethome.pl średnio kosztują one 120 tys. zł. Za metr wychodzi więc ok. 4,1 tys. zł. Po drugiej stronie spektrum znajduje się Świnoujście, gdzie mieszkania kosztują 33 tys. zł za m kw. 

Mieszkania (zdjęcie ilustracyjne) Politycy chcą przywrócić ceny mieszkań z 2018 r. Tak spadną raty kredytów?

Ceny mieszkań będą rosnąć

Takich miast jest jednak niewiele, a jak ostrzega Anna Bieńko, dyrektor Sprzedaży w Wawel Service, sytuacja szybko się nie zmieni. - Ceny w nowych projektach będą wyższe. To przede wszystkim wyższa cena gruntu, inne warunki energetyczne, wyższe płace dla ekipy budowlanej oraz nowe przepisy techniczne. Jeżeli ktoś planuje zakup mieszkania od dawna i ma na oku jakąś inwestycję, warto poważnie rozważyć ten krok właśnie teraz - mówi. 

Więcej o: