W jeden dzień Polakom przybył dodatkowy rok życia. Ale emeryci się z tego nie ucieszą

Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowszą tablicę średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn. Wynika z nich, że osoba kończąca 65 lat ma przed sobą średnio jeszcze 17,5 roku życia, czyli o ponad jeden rok więcej niż wynikało z zeszłorocznej tablicy. Dane GUS nie są tylko statystyczną ciekawostką - są kluczowe dla osób, które planują przejście na emeryturę.

Główny Urząd Statystyczny pokazał najnowszą tablicę średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn. To dokument pokazujący, ile przeciętnie rzecz biorąc przeżyje jeszcze osoba w danym wieku, gdyby - to kluczowe - proces wymieralności przebiegałby tak, jak w ostatnim roku (czyli dla najnowszych tablic w 2022 r.). 

Nowe tablice GUS dot. dalszego trwania życia. Nowe emerytury będą niższe

Tablica jest podstawą do przyznania przez ZUS emerytury na wnioski zgłoszone od 1 kwietnia br. do 31 marca 2024 r. Wysokość świadczenia wylicza się, dzieląc podstawę (najprościej rzecz biorąc to zgromadzony kapitał w ZUS plus ewentualnie tzw. kapitał początkowy) właśnie przez średnie dalsze trwanie życia z tablicy dla osoby w danym wieku. Detale wyliczania wysokości emerytur są oczywiście bardziej skomplikowane (można np. skorzystać nie z najnowszych tablic, ale starszych, obowiązujących w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego - jeśli są lepsze z punktu widzenia emeryta), ale generalnie tak to wygląda.

Tablice są także stosowane przez ZUS to prognozowania wysokości hipotetycznej emerytury.

Z najnowszej tablicy wynika np., że osoba (dane są łączne dla kobiet i mężczyzn) w wieku równo 60 lat przeżyje jeszcze średnio 254,3 miesiąca, czyli nieco ponad 21 lat. Czyli średnio rzecz biorąc umrze w wieku ciut powyżej 81 lat (konkretnie: 81 lat i jakieś 2-3 miesięcy). Osoba w momencie swoich 65. urodzin ma przed sobą jeszcze średnio 210 miesięcy życia (17,5 roku, czyli średnio rzecz biorąc umrze w wieku 82,5 roku), zaś równo 70-latka/70-latek przeżyje jeszcze blisko 170 miesięcy (ponad 14 lat). 

Jak to wygląda dla młodszych osób? Przykładowo, 30-latek ma przed sobą jeszcze średnio rzecz biorąc 48 lat życia, a 40-latek około 38,5. Z najnowszą tablicą dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn można zapoznać się na stronie GUS pod tym linkiem.

Jak wspomnieliśmy, tablica pokazuje prognozy przy bardzo ważnym założeniu - że proces wymieralności będzie cały czas taki sam. Tymczasem za nami bardzo trudne lata pandemii. W 2020 r. zmarło w Polsce ponad 477 tys. osób, w 2021 r. aż 519,5 tys. W 2022 r. już wyraźnie mniej (448,5 tys.), ale wciąż dużo więcej niż w najgorszym przedpandemicznym roku (2018 r. - ok. 414 tys.).

To miało swoje przełożenie na tablice życia. Przykładowo, o ile te z 2020 r. (czyli jeszcze na podstawie ostatnich danych sprzed pandemii) dawały osobie w wieku 60 lat jeszcze przeciętnie 261,5 miesiąca życia (niespełna 22 lata), o tyle z 2021 r. już 247,7 miesiąca (trochę ponad 20,5 roku), a z 2022 r. tylko 238,9 miesiąca (ok. 20 lat). To oznacza, że pandemia zabrała 60-letniemu Polakowi/Polce średnio około dwa lata z przeciętnej dalszej długości trwania życia.

Teraz, gdy sytuacja pandemiczna jest o niebo lepsza, tablice z powrotem nam te hipotetycznie utracone lata życia "oddają". Osobie w wieku 60 lat najnowsza tablica "dała" dodatkowych 15 miesięcy życia (254,3 miesiąca obecnie względem 238,9 rok temu). Co warto natomiast zauważyć, nadal nie wróciliśmy w pełni do stanu sprzed pandemii. 

Tegoroczne tablice są lepsze niż poprzednie z demograficznego punktu widzenia, ale gorsze z punktu widzenia wysokości emerytury dla osoby, która teraz o nią zawnioskuje. Bowiem im dłuższe przewidywane dalsze trwanie życia, tym niższe świadczenie. Wynika to z prostej matematyki: licznik (kapitał emerytalny) należy podzielić podzielić przez wyższy niż rok czy dwa lata temu mianownik (średnie dalsze trwanie życia). 

Powtórzmy to jeszcze raz - ta zależność będzie dotyczyła wyłącznie osób, które dopiero będą wnioskować o emerytury. Świadczenia już przyznane nie spadną! Natomiast - jak wylicza Łukasz Kozłowski, Główny Ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek Rady Nadzorczej ZUS, emerytury przyznawane od kwietnia br. będą o ok. 6-6,6 proc. niższe względem sytuacji, w której byłyby wyliczone na podstawie poprzedniej tablicy dalszego trwania życia. 

Dalsze trwanie życia to nie średnia długość życia!

Na koniec jeszcze dwa słowa wyjaśnienia. Po pierwsze, ZUS stosuje tablice dalszego trwania życia dla całej populacji (tj. kobiet i mężczyzn łącznie), bo tego wymagają od niego przepisy. Natomiast w rzeczywistości kobiety żyją dłużej od mężczyzn. Dane GUS z 2021 r. wskazywały, że 60-letni mężczyzna miał przed sobą jeszcze średnio około 17,3 lat życia, a kobieta w takim wieku około 22,4. Oczywiście sprawę można by jeszcze gmatwać, średnie dalsze trwanie życia czy przeciętna długość życia różni się też np. w zależności od regionu kraju, z pewnością też np. od zawodu danej osoby itd. Tego wszystkiego w tablicach GUS przygotowywanych na potrzeby ZUS się nie uwzględnia.

Po drugie, należy też wyraźnie odróżnić średnią długość życia w Polsce od średniego dalszego trwania życia. W największym skrócie - część osób niestety umiera w wieku np. 20, 30, 40 czy 50 lat, natomiast z każdym przeżytym rokiem życia mamy określone prawdopodobieństwo przeżycia jeszcze kolejnych. W 2021 r. prognozowana długość trwania życia nowo narodzonej dziewczynki wynosiła ok. 80 lat, a chłopca - 72 lata.

Przykładowo, z tablic GUS wynika, że w 1963 r. nowonarodzeni chłopcy "mieli żyć" trochę ponad 65 lat. Ale jeśli dziś mają 60 lat, to nie znaczy, że umrą za pięć - średnio rzecz biorąc mają przed sobą jeszcze kilkanaście lat życia.

Zobacz wideo Grabowski: Będziemy musieli pracować dłużej

***

Ile zarabiamy, a ile będziemy zarabiać, jak kształtują się emerytury, co z bezrobociem w Polsce, jakie są trendy na rynku pracy i jakie zmiany szykuje rząd? Więcej na te tematy czytaj pod linkiem: next.gazeta.pl/praca

Więcej o: