Rzecznik rządu Piotr Müller powiadomił, że premier Mateusz Morawiecki odbył w środę ważne rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. "Jednym z głównych tematów rozmów była kwestia zakupu polskiego sprzętu wojskowego przez stronę ukraińską, która kupuje od polskich zakładów 150 Rosomaków, 3 kompanijne moduły ogniowe Rak, 100 pocisków do zestawów rakietowych Piorun" - przekazał Müller na Twitterze. Wskazał również, że Morawiecki omówił z Zełenskim kwestię udziału polskich firm w odbudowie Ukrainy oraz ustalenie zasad eksportu ukraińskiego zboża. W trakcie spotkania premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podpisane zostały trzy dokumenty o zakupie polskiego sprzętu wojskowego, produkcji amunicji i odbudowie zniszczeń wojennych. W Warszawie szef polskiego rządu rozmawiał również o dalszej integracji Ukrainy z Unią Europejską, a także kwestiach związanych z bezpieczeństwem i trwającą agresją rosyjską na Ukrainę.
Podpisano dokument stanowiący fundament do pogłębiania dalszej współpracy "Memorandum o współpracy przy odbudowie Ukrainy". Szef rządu mówił, że Polska jako pierwsza chce brać udział w programie odbudowy Ukrainy. Jest ponad 2100 polskich firm gotowych do tego zadania. W ramach "Memorandum" strona ukraińska będzie przekazywać cykliczne informacje o planach i projektach, w tym ogłoszonych przetargach, realizowanych w ramach Narodowego Programu Odbudowy Ukrainy, a strona polska deklaruje gotowość do informowania partnerów ukraińskich o polskich przedsiębiorstwach zainteresowanych udziałem w odbudowie Ukrainy, w tym dostawami niezbędnych materiałów i wyrobów.
Politycy dyskutowali też o możliwości dalszego wsparcia Ukrainy w walce o wolność i bezpieczeństwo Europy. Przypomniane zostało, że nasz kraj przekazał Ukrainie postsowieckie czołgi i samoloty, czy czołgi Leopard 2, a teraz jest gotowy na sprzedaż polskiego sprzętu. Ukraina złożyła w Polsce zamówienia na znaczące ilości uzbrojenia polskiej produkcji - armatohaubice Krab, karabinki Grot oraz transportery opancerzone Rosomak. Podczas spotkania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, podpisano list intencyjny dotyczący zakupów przez Ukrainę sprzętu obronnego polskiej produkcji oraz dokument o kontynuacji współpracy między dwiema strategicznymi firmami zbrojeniowymi. Polska i Ukraina będą razem produkowały amunicję, między innymi czołgową kalibru 125 mm. - Ukraina kupuje od nas uzbrojenie produkowane w polskich zakładach. Trzeba to podkreślić, że ta broń, którą do tej pory przekazaliśmy, także ta, którą sprzedajemy, jak Rosomaki, to jest też broń, która w przyszłości będzie mogła stanowić ważną część uzbrojenia armii ukraińskiej, bo już stanowi bardzo ważną część uzbrojenia armii polskiej - powiedział premier. Z kolei Wołodymyr Zełenski określił dokument mianem "pakietu dla ukraińskiego wojska". Jak zaznaczał, wzmocni to ukraińskich żołnierzy na froncie. Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że nie chodzi jedynie o pomoc w postaci uzbrojenia, ale też współpracę w formacie zakupów.
Mateusz Morawiecki poinformował, że w związku z niekontrolowanym napływem ukraińskiego zboża i towarów rolnych do Polski, nasz kraj i Ukraina zaproponowali sobie nawzajem "pewne rozwiązanie". Podkreślił, że problem należy rozwiązać jak najszybciej. - Ponieważ jest ewidentne, że te problemy sprawiają nam potężny ból głowy - mówił. Także ukraiński prezydent odniósł się do sprawy produktów rolnych, które trafiają do Polski. Jak zapewniał, wypracowano odpowiednie rozwiązanie. Problem zniknąć ma w ciągu najbliższych dni i tygodni. - Uważam, że nie może być żadnych problemów i trudności między tak bliskimi partnerami i prawdziwymi przyjaciółmi jak Polska i Ukraina - zaznaczył Zełenski.
Szef polskiego rządu powiedział, że wizyta Wołodymyra Zełenskiego jest ważna, ponieważ kształtuje obraz Europy na przyszłość. Jak podkreślił, Moskwa chciała końca Ukrainy, ale wojna stała się początkiem końca Rosji agresywnej i dała początek zupełnie nowej Europy. Mateusz Morawiecki powiedział, że stawką wojny nie jest tylko niezależność Ukrainy, ale także bezpieczeństwo Europy i Polski. - Rosja już przegrała wojnę i walkę o ukraińskie dusze. Jestem przekonany, że przegra też wojnę o Ukrainę. A finalnie przegra toczoną od wieków grę i wojnę o dominację nad naszym regionem. Chcemy żyć w pokoju, chcemy się normalnie rozwijać. Jestem przekonany, że dzięki tej bohaterskiej obronie Ukrainy jesteśmy o krok bliżej do tego celu - dodał. W tym aspekcie premier podkreślił, że jego zdaniem miejsce Ukrainy jest w NATO i w Unii Europejskiej. Jak przypomniał, polskie władze wspierają euroatlantyckie aspiracje Ukrainy. Jak stwierdził, obecność Ukrainy w NATO zwiększy też polskie bezpieczeństwo.
Była to pierwsza oficjalna wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce od czasu pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na jego kraj 24 lutego ubiegłego roku. Spotkał się w Warszawie z prezydentem Andrzejem Dudą, w Pałacu Prezydenckim obradowały też delegacje. Następnie - po spotkaniu z premierem Morawieckim - prezydenci Zełenski i Duda wzięli udział w polsko-ukraińskim forum gospodarczym, po czym wygłosili przemówienia do Polaków i Ukraińców zgromadzonych na Placu Zamkowym. Odrębny program realizowały pierwsze damy - skupiając się na podsumowaniu wspólnych działań zainicjowanych po rosyjskiej agresji na Ukrainę, czy spotykając się z ukraińskimi lekarzami szkolącymi się w naszym kraju.