Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed przyznał, że projekt dotyczący czternastej emerytury jest już gotowy i wkrótce trafi pod obrady Rady Ministrów. Ma to nastąpić jeszcze w tym miesiącu.
Projekt ustawy o wprowadzeniu corocznej wypłaty czternastej emerytury trafił do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów już w marcu 2023. Według Stanisława Szweda projekt jest na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów. W kwietniu zajmie się nim Rada Ministrów. Chcemy, żeby na majowym posiedzeniu Sejmu czternaste emerytury były przegłosowane - powiedział wiceminister w rozmowie z PAP cytowany przez portal money.pl. Polityk dodał, że czternastki mają trafić do seniorów już na jesieni. - To jest dobre i potrzebne wsparcie. Wiemy, że mamy wysoką inflację, dlatego ta pomoc jest znaczna. Nigdy w historii takiego wsparcia nie było - podkreślił Stanisław Szwed, który zaznaczył także, że w tym roku na waloryzację świadczeń oraz na trzynastą i czternastą emeryturę przeznaczano łącznie ponad 74 mld zł.
Po waloryzacji, która przez wysoką inflację była w tym roku na poziomie 14,8 proc., tegoroczna "czternastka" będzie wypłacana w kwocie 1588,44 zł brutto, czyli kwocie minimalnej emerytury. W pełnej wysokości zostanie przekazana jedynie tym emerytom i rencistom, których kwota świadczeń nie przekroczy 2,9 tys. zł. Szacuje się, że będzie to aż 7 mln osób. Wobec tych, których wysokość emerytury lub renty przekroczy 2,9 tys. zł, zastosowany zostanie mechanizm "złotówka za złotówkę". Świadczenie będzie więc proporcjonalnie zmniejszane. Łącznie do wypłaty "czternastki" uprawnionych jest około 8,5 mln osób. Warunkiem otrzymania czternastej emerytury jest spełnienie kryterium dochodowego, zgodnie z którym dodatku nie dostaną osoby, które pobierają świadczenia na poziomie 4188,44 zł i więcej. Oprócz tego nie przysługuje ono sędziom, czy prokuratorom w stanie spoczynku. Te osoby nie są formalnie emerytami.