Oficjalne rozpoczęcie działalności lotniska Warszawa-Radom zaplanowano na 28 kwietnia. To właśnie wtedy mają wystartować z niego pierwsze regularne loty. Pod koniec marca lotnisko przeszło testy pasażerskie, a jego inauguracja w postaci lądowania maszyny PLL LOT z Paryża ma odbyć się dzień wcześniej. Mimo to już teraz z oferowanych przez radomskie lotnisko kierunków podróży można wykreślić co najmniej trzy pozycje.
W puli wykreślonych połączeń znalazły się między innymi Tivat w Czarnogórze czy hiszpańska Palma de Mallorca na Majorce. O wycofaniu się z nich czarterowych przewoźników poinformował dyrektor lotniska Warszawa-Radom Grzegorz Tuszyński, będący gościem na antenie Telewizji Dami Radom. - To są decyzje biznesowe touroperatora. Obserwuje sprzedaż i być może połączył te loty z wycieczką z innego lotniska (...). Pozostałe wycieczki są w sprzedaży i nie ma zagrożenia, żeby kolejne połączenia nam znikały. Widzimy duże zainteresowanie lotniskiem i wierzymy, że ten projekt się uda - stwierdził w rozmowie 5 kwietnia. Przyczyna takiej decyzji przewoźników nie jest znana.
W marcu rzeczniczka Państwowego Przedsiębiorstwa "Porty Lotnicze" Anna Dermont poinformowała, że z portu lotniczego w Radomiu samolotem LOT-u dotrzemy do: Kopenhagi w Danii, Paryża we Francji, Prewezy w Grecji, Rzymu we Włoszech oraz albańskiej Tirany. Jak się okazuje, kierunek Kopenhaga również został ostatecznie skreślony z oferty lotniska Warszawa-Radom. Zamiast nich z LOT-em będziemy mogli się za to udać do bułgarskiej Warny. Mimo zawirowań w spisie kursów dyrektor lotniska zapewnia, że nie zabraknie nowych opcji dla podróżnych. - Rozmowy się toczą (...). Każdy przewoźnik jest u nas mile widziany i tyle mogę powiedzieć. Lotnisko w Radomiu jest właśnie przygotowane pod tanie linie lotnicze, także czekamy - mówił.
To już druga próba skutecznego powołania do życia lotniska w Radomiu. Po raz pierwszy otwarto je w 2014 roku, a na jego budowę miasto wyłożyło ponad 100 mln zł. W 2018 roku sąd ogłosił jednak upadłość miejskiej spółki Port Lotniczy Radom. Lotnisko nabyły Polskie Porty Lotnicze, które wybudowały je niemalże od nowa. Inwestycja pochłonęła tym razem około 800 mln zł. PPL szacuje, że początkowo lotnisko będzie obsługiwać około 1 mln pasażerów w skali całego roku. Docelowo liczba ta ma wzrosnąć do 3 mln.