Leki na cukrzycę redukowały masę ciała, teraz brakuje ich dla chorych. NFZ zapowiada kontrole

Chorzy na cukrzycę mają problem z dostępnością leku Ozempic i Trulicity. Powodem jest ich rosnąca popularność wśród osób redukujących masę ciała, dla których medykamenty były przepisywane poza wskazaniami do refundacji. Oba preparaty znalazły się teraz na liście antywywozowej.

Ozempic i Trulicity to leki na cukrzycę typu 2, dzięki którym chorzy mogą zmniejszyć dawkę lub całkowicie odstawić insulinę. W ostatnim czasie leki te zyskały dużą popularność - wszystko za sprawą działania redukującego masę ciała. Preparat zaczęły przyjmować osoby, które chciały schudnąć. W efekcie chorzy na cukrzycę zaczęli dostrzegać problem z dostępem do potrzebnych im leków.

Zobacz wideo Cukrzyca: problem narodowy, a wiemy o niej tak niewiele. Poznaj najważniejsze fakty (nie mity)

Brak leków na cukrzycę. Refundacja obniżyła jego cenę. NFZ reaguje

Od początku 2022 roku dostępność leków Ozempic i Trulicity spadła o kilkadziesiąt procent. Jak się okazuje, preparaty te były przepisywane dla osób, które chciały za ich pomocą schudnąć. Było to możliwe, ponieważ medykamenty posiadają właściwości umożliwiające redukcję masy ciała. Leki te są ponadto refundowane, co sprawiło, że w uzasadnionych przypadkach pacjenci płacili za nie jedynie 30 proc. ceny. Pozostałą część finansował Narodowy Fundusz Zdrowia.

Wskazaniem do refundacji była cukrzyca typu 2 u pacjentów, którzy byli leczeni co najmniej dwoma lekami hipoglikemizującymi z wynikiem hemoglobiny glikowanej powyżej 7,5 proc. Ponadto chorzy musieli wykazywać bardzo wysokie ryzyko sercowo-naczyniowe i otyłość I, II albo III stopnia. 

"Zdarza się, że prywatne podmioty lecznicze pobierają od pacjentów opłaty za konsultacje, a jednocześnie obciążają budżet NFZ niezasadnymi kosztami leków, które są przepisywane w trakcie wizyty. Pacjent płaci za prywatną wizytę, ale lek, za który powinien zapłacić 100 proc. ceny, dostaje z nienależną zniżką, mimo braku wskazań refundacyjnych. W ten sposób pacjenci, którzy faktycznie potrzebują leczenia, mają do niego ograniczony dostęp" - czytamy w komunikacie NFZMinisterstwo Zdrowia umieściło preparaty na liście antywywozowej, aby zabezpieczyć je dla chorych w Polsce. NFZ jako podmiot odpowiedzialny za monitoring refundacji leków zapowiedział kontrole w tym obszarze.

Niebezpieczeństwo zdrowotne dla chorych i osób z nadwagą

Przyjmowanie Ozempicu i Trulicity w innym celu niż walka z cukrzycą może być niebezpieczne. Redukcja masy ciała za pomocą tych leków może powodować poważne działania uboczne w przyszłości. Dodatkowo nie wszystkie z nich są znane. Dla osób chorych na cukrzycę brak tych leków powoduje natomiast pogorszenie zdrowia.

- Brak dostępności tych leków dla pacjentów z cukrzycą typu 2 może skutkować przerwaniem terapii i wzrostem zagrażającej zdrowiu hiperglikemii i doprowadzić do przyboru masy ciała. Stwarza też konieczność niezaplanowanych wizyt u lekarza i stosowania alternatywnych rozwiązań, nie zawsze możliwych do realizacji. Zastosowanie w terapii cukrzycy typu 2 analogów GLP-1 zwiększa szansę na dłuższe i zdrowsze życie, ale przez ograniczoną dostępność, szanse te są znacznie mniejsze - informuje prof. Zozulińska-Ziółkiewicz.

W 2020 roku na refundację Ozempicu NFZ wydał ponad 5 mln zł. Dwa lata później koszt wzrósł ponad sześciokrotnie do 32 mln zł. Refundacja Trulicity wzrosła siedmiokrotnie z prawie 6 mln zł do ponad 42 mln zł w ciągu dwóch lat.

Więcej o: