Umowa zlecenie a ciąża. Czy zasiłek macierzyński przysługuje? Konieczny jeden warunek

Umowa zlecenie a ciąża - co trzeba wiedzieć? Przyszłe mamy, które pracują na umowie o pracę, nie muszą się martwić o zwolnienie czy urlop macierzyński, są bowiem chronione przepisami Kodeksu pracy. Niestety w przypadku umowy zlecenia sytuacja jest mniej korzystna. Na jaką pomoc można liczyć? Wyjaśniamy.

Kobieta pracująca na umowie o pracę nie może zostać zwolniona w trakcie ciąży, ponieważ chronią ją przepisy Kodeksu pracy. Ma też ona prawo do płatnego urlopu macierzyńskiego i wychowawczego. W przypadku kobiet zatrudnionych na podstawie umowy zlecenia sytuacja wygląda nieco bardziej skomplikowanie. 

Zobacz wideo "Młode kobiety nie chcą rodzić dzieci w Polsce"

Umowa zlecenie a ciąża. Pracodawca może zwolnić kobietę

Kobieta w ciąży zatrudniona na podstawie umowy zlecenia nie jest chroniona prawami pracowniczymi. Zapisy Kodeksu pracy dotyczą bowiem osób na umowie o pracę, a nie zlecenia czy o dzieło. Umowę cywilnoprawną wypowiedzieć może każda ze stron w dowolnym momencie jej trwania. To oznacza, że ciężarnej z umową zlecenia lub o dzieło nie dotyczy zakaz rozwiązania przez pracodawcę umowy w trakcie ciąży. Nie obowiązuje jej też zakaz wykonywania nadgodzin lub pracy w godzinach nocnych. 

Umowa zlecenie a ciąża. Co z ubezpieczeniem i zasiłkami? 

Kobieta w ciąży zatrudniona na umowie zlecenie powinna koniecznie zadbać o to, by od jej wynagrodzenia odprowadzane było dobrowolne ubezpieczenie chorobowe. Jest ono bowiem podstawą dla zasiłku chorobowego lub macierzyńskiego. Warto pamiętać, że pracodawca nie ma prawa odmówić nam po prośbie o odprowadzanie wspomnianej składki. Dzięki ubezpieczeniu możliwe jest wypłacenie zasiłku chorobowego w momencie, gdy jesteśmy niezdolni do pracy. Ważne, by składki odprowadzane były przez co najmniej 90 dni. Co jeśli w trakcie zwolnienia lekarskiego umowa zlecenie się zakończy? Wówczas zasiłek wypłacany jest do końca zwolnienia od lekarza. 

Co z zasiłkiem macierzyńskim? Jest on wypłacany w przypadku, jeśli w dniu porodu kobieta objęta była ubezpieczeniem chorobowym - nie jest konieczny minimalny czas odprowadzania składek. Zasiłek wypłacany jest przez 52 tygodnie - nie ma znaczenia, czy w tym czasie umowa się zakończy. Jeśli jednak umowa skończy się przed dniem porodu - wówczas pieniądze nie przysługują. Wysokość zasiłku obliczana jest na podstawie wynagrodzenia, które było wypłacane przez pracodawcę przez ostatni rok pracy. 

Kosiniakowe, czyli 1000 zł dla rodziców. Komu przysługuje?

Kosiniakowe to świadczenie rodzinne przysługujące rodzicom, którzy nie dostali zasiłku czy uposażenia macierzyńskiego. Mowa o osobach nieobjętych ubezpieczeniem chorobowym w ZUS - na przykład studentom, osobom bezrobotnym czy tym na umowie cywilnoprawnej, którzy nie odprowadzali składek chorobowych. Jego wysokość to 1000 zł miesięcznie. Po urodzeniu jednego dziecka pieniądze są wypłacane przez 52 tygodnie, bliźniąt - 65 tygodni, trojaczków - 67 tygodni, czworaczków - 69 tygodni, pięcioraczków i więcej - 71 tygodni.

Więcej o: