"Akcja przyznania i wypłaty dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego miała charakter masowy i właśnie została zakończona. Wszystko przebiegło sprawnie" - poinformowała prezeska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska cytowana przez serwis pulshr.pl.
Emeryci i renciści otrzymali trzynastki w kwocie minimalnej emerytury, która po rekordowej waloryzacji wyniosła 1588,44 zł brutto, czyli 1445,48 zł na rękę. Od 1 marca w wyniku kwotowo-procentowej waloryzacji, świadczenia wzrosły bowiem o 14,8 proc., lub o co najmniej 250 zł brutto w zależności od wysokości pobieranego dotychczas świadczenia. - Wypłaty 13. były przelewane na konta razem z comiesięczną rentą lub emeryturą. Jak co roku, były naliczane z automatu, więc żeby je dostać, nie trzeba było składać żadnych wniosków - podkreśliła Iwona Kowalska-Matis regionalna rzeczniczka prasowa ZUS na Dolnym Śląsku w rozmowie z serwisem rynekzdrowia.pl. Łącznie trzynastka trafiła do 8,6 mln uprawnionych do świadczenia osób w Polsce. Na ten cel ZUS przeznaczył 13,6 mld zł.
Tegoroczna wypłata trzynastki przysługiwała każdemu, kto na dzień 31 marca 2023 roku miał przyznane jedno z poniższych świadczeń:
Istnieje jednak grupa osób, która pomimo osiągnięcia wieku emerytalnego nie mogła być beneficjentem świadczenia dodatkowego w postaci trzynastki. Do tej grupy można zaliczyć osoby, które nie zdecydowały się przejść na emeryturę, zrezygnowały z jej pobierania, lub pobierają tylko 500 plus dla niesamodzielnych. Trzynastki nie dostali także sędziowie i prokuratorzy w stanie spoczynku. Osobom, które zakończyły pracę w tych zawodach, nie przysługuje emerytura. W ramach świadczenia otrzymują jednak uposażenie wynoszące 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego. Ponadto wypłacany jest im dodatek za wysługę lat. W związku z tym nie przysługuje im status beneficjenta trzynastej emerytury.