Znana m.in. z programu "Wiem, co jem" Katarzyna Bosacka skomentowała promocję piwa, którą przed majówką ogłosiła sieć Biedronka. "Takiej promocji na napoje rozweselające w długim życiu moim nie widziałam. Kupisz 12 piw, 12 dostajesz gratis. Ej, Biedronka, czy to zgodne z prawem? Zdaje się, że w Polsce obowiązuje zakaz promocji alkoholu?" - napisała na Instagramie. "Może zajęlibyście się promocją warzyw i owoców? Kupisz 12 jabłek lub marchewek, 12 dostaniesz gratis?" - dodała.
Wpis Bosackiej spotkał się jednak z mieszaną reakcją internautów. "Trochę szukanie problemu na siłę" - czytamy w jednym komentarzu. "Nieprawdą jest, że dyskonty takich promocji nie robią. Nie bronię oczywiście tych sklepów i promocji na piwo też nie. Ale pani Kasiu więcej obiektywizmu w krytykowaniu sieci handlowych. Od kiedy jest pani związana z Carrefour, widzę trochę tendencyjne treści. A lubiłam pani obiektywne opinie" - ocenia internautka. Inni natomiast stanęli po stronie Bosackiej. "Chociaż lubię piwo [...] to uważam to za paskudną praktykę i zgadzam się, że powinno to być traktowane jako promowanie picia alkoholu" - czytamy w kolejnym komentarzu.
Do sprawy reklamowania i promocji napojów alkoholowych odniosło się Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom (KCPU). W stanowisku centrum podkreślono, że "KCPU monitoruje sytuację w zakresie nielegalnej reklamy i promocji napojów alkoholowych (w tym piwa) i w przypadku stwierdzenia naruszenia - podejmuje odpowiednie działania". Dalej czytamy: "Nie ulega wątpliwości KCPU, że proponowanie zakupu większej ilości napojów alkoholowych w celu uzyskania korzystniejszej ceny jest zachęcaniem do nadmiernego spożycia alkoholu, co stanowi złamanie zakazu określonego w art. 13¹ ust. 5 ustawy. Z kolei zgodnie z treścią art. 452 ust. 1 ustawy kto wbrew postanowieniom zawartym w art. 131 prowadzi reklamę lub promocję napojów alkoholowych, lub informuje o sponsorowaniu imprezy masowej, z zastrzeżeniem art. 131 ust. 5 i 6, podlega grzywnie od 10 tys. do 500 tys. zł". Bosacka zamieściła stanowisko KCPU na swoim Instagramie.
Ostatecznie kwestię promocji piwa przed majówką i stanowisko KCPU skomentowała sama Biedronka. "Sieć Biedronka zawsze stosuje się do obowiązujących w Polsce przepisów prawa. Co do zasady reklama piwa stanowi wyjątek ustawowy od zakazu reklamy alkoholu, jest zatem dozwolona z zachowaniem określonych wymagań. Materiały reklamowe Biedronki poddawane są kontroli pod kątem prawnym i spełniają niezbędne wymogi zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi" - podkreśla sieć w komunikacie przesłanym serwisowi portalspozywczy.pl.