Bilety na mecz Polska-Niemcy droższe niż z Albanią. PZPN wyjaśnia, skąd takie kwoty

Blisko 300 zł przyjdzie wydać fanom piłki nożnej chcącym obejrzeć na żywo spotkanie pomiędzy Polską a Niemcami na PGE Narodowym. Najtańsze bilety zaczynają się od 140 zł, co daje podwyżkę w stosunku do cen marcowego meczu z Albanią. Dodatkowe niezadowolenie kibiców wzbudził fakt, iż posiadacze aplikacji InPost po raz kolejny będą mieli pierwszeństwo ich zakupu.

Na oficjalnym Twitterze Polskiego Związku Piłki Nożnej pojawił się harmonogram sprzedaży biletów na mecz Polska-Niemcy, który odbędzie się 16 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Niezadowoleni kibice szybko zauważyli, że za oglądanie spotkania na żywo przyjdzie im zapłacić więcej niż w przypadku poprzedniego starcia Polaków z Albanią. Oburzenie fanów budzi również decyzja o podtrzymaniu pierwszeństwa zakupu biletów dla użytkowników aplikacji InPost.

Zobacz wideo Jak Polacy zamierzają spędzić majówkę 2023? I czy da się na niej zaoszczędzić? [SONDA]

Mecz Polska-Niemcy na PGE Narodowym. Za miejsca na stadionie zapłacimy nawet 40 zł więcej

Nowy cennik spotkał się z ostrą krytyką ze strony fanów piłki nożnej. Wszystko przez podwyżkę w stosunku do marcowego meczu Polska-Albania. Za najlepsze miejsca przyjdzie nam teraz zapłacić o 40 zł więcej. Najtańsza opcja (nie licząc wejściówek skierowanych do osób z niepełnosprawnościami) podrożała o 20 zł. Pełna oferta biletów na spotkanie Polska-Niemcy prezentuje się następująco:

  • Kategoria I (najlepsza widoczność) - 280 zł (w marcowym meczu z Albanią było to raptem 240 zł),
  • Kategoria II (wyższe kondygnacje z bramkami) - 210 zł,
  • Kategoria III (za bramkami) - 140 zł (w przypadku poprzedniego spotkania biało-czerwonych kibice płacili 120 zł),
  • Bilet rodzinny (opiekun z dzieckiem do 12 roku życia) - 180 zł,
  • Osoba z niepełnosprawnością (na wózku inwalidzkim, z opiekunem) - 90 zł,
  • "Easy Access" (osoby ze znaczną niepełnosprawnością z opiekunem) - 90 zł.

Dziennikarze Interii rozmawiali z prezesem PZPN na temat wysokich cen biletów. - Głównym powodem są koszty organizacji tego spotkania, które są rekordowe - tłumaczył Cezary Kulesza. Sebastian Staszewski ustalił, że za organizację i ściągnięcie do Polski zespołu Niemiec zapłacić trzeba będzie ok. 3 mln złotych. Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN odniósł się z kolei do rozżalenia kibiców. - Nie jesteśmy na te głosy głusi. Ale koszty faktycznie są bardzo wysokie - powiedział. - Niestety, ale drożeje wszystko, także usługi, prąd. Same opłaty organizacyjne to kilka milionów złotych, a do tego dochodzi koszt sprowadzenia - dodał. 

Kontrowersyjny harmonogram sprzedaży biletów. Pierwszeństwo dla posiadaczy aplikacji InPost

Z nie mniejszym oburzeniem spotkał się również pomysł na harmonogram sprzedaży wejściówek. Po raz kolejny uprzywilejowano w nim użytkowników aplikacji InPost, która stanie się przepustką do zakupienia biletów aż dwa dni przed osobami niekorzystającymi z usług firmy kurierskiej. Papierka uprawniającego nas do wejścia na stadion nie zakupimy także w jego kasach, ponieważ transakcje odbędą się za pośrednictwem strony internetowej. Bilety będzie można zakupić tutaj.

Więcej o: