Obecnie liczba wpłacających na PPK przekracza 3,3 miliona osób. PFR szacuje, że do końca roku wyniesie ona ponad 3,5 miliona.
Paweł Borys zwrócił uwagę na znaczący wzrost liczby osób, które oszczędzają długoterminowo. "Wprowadzenie PPK spowodowało wzrost uczestnictwa pracowników w Pracowniczych Programach Emerytalnych o ponad 300 tysięcy. Jeżeli więc zsumujemy nowych uczestników PPE i PPK, uzyskamy wzrost osób oszczędzających na cele emerytalne o 3,6 miliona" - dodał.
Wartość aktywów uczestników PPK to niemal 15 miliardów złotych. Wiceprezes PFR Bartosz Marczuk powiedział, że to bardzo tani system oszczędzania. "Cały sektor wypracował dla uczestników PPK blisko miliard złotych zysku" - podkreślił.
Największa liczba osób zapisanych do PPK pracuje w województwach: mazowieckim, dolnośląskim i wielkopolskim. Najmniej chętnych do udziału w PPK jest w województwach świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim. Najczęściej wymieniany powód rezygnacji z programu to obawa przed utratą środków.
Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) to program, w którym do prywatnych oszczędności pracownika dokłada się jego pracodawca i państwo. Od państwa uczestnik PPK może otrzymać wpłatę powitalną w wysokości 250 złotych oraz dopłaty roczne wynoszące 240 złotych za dany rok kalendarzowy. Kwoty te są stałe i jednakowe dla wszystkich uczestników PPK, którzy nabyli do nich prawo.
31 marca upłynął termin składania deklaracji o rezygnacji z wnoszenia wpłat do PPK. Pracownikom, którzy tego nie zrobili, pracodawca nalicza i potrąca z jego wynagrodzenia wpłatę do PPK automatycznie. Z udziału w PPK można zrezygnować w dowolnym momencie.
Studia Biznes i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: