Opublikowany w środę plan jest ostatnim z trzech elementów strategii Komisji Europejskiej. Pierwszy zakłada, że kraje wspólnoty będą pilnie przekazywać Ukrainie amunicję ze swoich magazynów, drugi etap to wspólne zamówienia i zakupy pocisków, a trzeci to średniookresowa strategia wspierająca europejski przemysł obronny. Komisarz do spraw rynku wewnętrznego i przemysłu Thierry Breton ogłosił, że wysokość najnowszego pakietu to 500 milionów euro. "Od początku wojny Europa była na pierwszej linii frontu, jeśli chodzi o dostarczanie materiałów, w szczególności artylerii i czołgów. Ale teraz kluczową kwestią jest amunicja" - ocenił.
Thierry Breton dodał, że "jest przekonany, że w ciągu 12 miesięcy, jeżeli podejmiemy pilne działania, to uda nam się podwyższyć potencjał produkcyjny do miliona sztuk amunicji rocznie w Europie".
Tempo produkcji amunicji w Europie spadło w związku ze spadkiem potrzeb, konieczne jest więc przejście na tryb gospodarki wojennej
- podkreślał komisarz do spraw rynku wewnętrznego i przemysłu. Dodał też, że konieczne jest nadanie priorytetu zamówieniom produkcyjnym dostosowanym do potrzeb Ukrainy. W zabiegach o kontrakty w ramach mobilizacji europejskiego przemysłu liczy się Polska, jeden z głównych producentów typu amunicji pilnie potrzebnej Ukrainie. Polska była też wśród 11 krajów, które odwiedził ostatnio komisarz Breton i rozmawiał o usuwaniu wąskich gardeł w łańcuchu dostaw.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: