Miliard euro. Jest wstępna zgoda w UE na wspólne zakupy amunicji dla Ukrainy

Jest wstępna zgoda w Unii Europejskiej na wspólne zakupy amunicji dla Ukrainy. Ambasadorom krajów członkowskich udało się przełamać trwający wiele tygodni impas spowodowany sprzeciwem Francji. Na wspólne zamówienia i zakupy Unia przeznaczyła miliard euro.

O wstępnej zgodzie w Unii Europejskiej na wspólne zakupy amunicji dla Ukrainy poinformowała Szwecja, która w tym półroczu kieruje pracami Wspólnoty. Wszelkie procedury mają być sfinalizowane do piątku. - Ważne, że zgoda w końcu zapadła - skomentował sprawę w rozmowie z Polskim Radiem ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś. Zwrócił uwagę, że Polska od początku podkreślała, że zamówienia i zakupy muszą odpowiadać na zapotrzebowanie zgłaszane przez ukraińskie siły zbrojne i że muszą one być realizowane jak najszybciej. - Taka była nasza wspólna wola, żeby kierować się tymi priorytetami. Ta dyskusja trwała znacznie dłużej niż początkowo myśleliśmy. Prezydent Zełenski prosił o dostawy amunicji tutaj w Brukseli 9 lutego. Wydawało się, że będziemy w stanie procedować tę decyzję w marcu, okazało się, że jest to możliwe na początku maja - powiedział Polskiemu Radiu ambasador Polski przy Unii.

Zobacz wideo Czy Tusk okradł Polaków reformą OFE?

Jest wstępna zgoda w UE na wspólne zakupy amunicji dla Ukrainy. W końcu...

Przez długi czas zgody na porozumienie nie chciała dać Francja, która domagała się gwarancji, że wszelkie zamówienia i zakupy będą realizowane przez europejskie firmy z wykorzystaniem europejskich komponentów. Paryż skupił na sobie krytykę większości państw za forsowanie interesów własnego sektora zbrojeniowego. Wiele unijnych stolic podkreślało, że choć wspieranie europejskiego przemysłu jest ważne, to kiedy kluczową rolę odgrywa czas, zakupy poza Wspólnotą mogą okazać się niezbędne. Burzyli się także Niemcy, których firmy sprowadzają z Wielkiej Brytanii część komponentów, co wykluczałoby je ze wspólnych, unijnych zamówień i zakupów.

Dzisiejsze kompromisowe uzgodnienia mówią, że ważna część procesu produkcyjnego musi się odbywać w Unii Europejskiej - tak wynika z nieoficjalnych ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia. Nie jest natomiast określone co dokładnie. - Te ustalenia są nieprecyzyjne - powiedział Beacie Płomeckiej jeden z unijnych dyplomatów. Drugi rozmówca korespondentki Polskiego Radia pytał retorycznie, czy dla tych ustaleń trzeba było czekać aż 3 miesiące.

Unijny plan dozbrajania Ukrainy

Wspólne zamówienie i zakupy amunicji to drugi element z 3-częściowego planu dozbrajania Ukrainy. Pierwszy przewiduje pilne dostarczanie amunicji przez unijne kraje z zapasów w magazynach. Na ten cel przeznaczono miliard euro z Europejskiego Funduszu Pokojowego. Kraje, które przekażą ze swoich zapasów pociski, mogą ubiegać się o rekompensaty i zwrot kosztów. Na drugi element, co do którego dziś kraje się porozumiały, Unia również przeznaczyła miliard euro. Trzeci, ostatni element, to średniookresowa strategia rozwoju europejskiego przemysłu zbrojeniowego i zwiększenie mocy produkcyjnych. Komisja poinformowała dziś, że przekaże na ten cel pół miliarda euro.

Więcej o: