Ryanair odniósł istotny sukces w sporze dotyczącym pomocy dla Lufthansy udzielonej liniom w roku 2020. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej unieważnił zgodę na wielomiliardową pomoc niemieckim liniom. Chodzi o dokapitalizowanie spółki kwotą 6 mld euro. Wsparcie zostało udzielone, podobnie jak w przypadku kilku innych linii lotniczych, by przeciwdziałać skutkom załamania branży podczas pandemii COVID-19.
TSUE wskazał we wtorkowym orzeczeniu, że Komisja Europejska popełniła kilka błędów, zgadzając się m.in. na udzielenie pomocy. Błędnie założyła, że Lufthansa nie była w stanie znaleźć źródła finansowania na warunkach rynkowych.
Ryanair protestował przeciwko takiemu wsparciu swojego konkurenta. - W przeciwieństwie do narodowych przewoźników nie szukamy pomocy publicznej, bo uważamy, że to szkodzi rynkowi - wyjaśnił cytowany przez Business Insider Michał Kaczmarzyk, szef Ryanair Sun w Polsce. Przeciwko wspieraniu giganta protestowały też prywatne niemieckie linie Condor.
Ryanair ogłosił też jeszcze jedną istotną dla przyszłości branży decyzję. Firma postanowiła złożył gigantyczne zamówienie na 300 Boeingów 737 Max 10. Wartość kontraktu wynosi aż 40 mld dol. I w tym wypadku pierwotne plany pokrzyżowała pandemia, bo negocjacje toczone z producentem zawieszono w roku 2021.
"Ryanair z satysfakcją składa rekordowe zamówienia na maksymalnie 300 samolotów z MAX-10 u naszego partnera w dziedzinie lotnictwa, firmy Boeing. Oczekujemy nie tylko znaczącego wzrostu przychodów z działalności w Europie, ale i zwiększenia oszczędności. Przełoży się to na obniżenie cen biletów lotniczych dla pasażerów. Dodatkowe miejsca, mniejsze spalanie, bardziej konkurencyjna cena samolotów poszerzy przepaść pomiędzy Ryanairem a konkurencyjnymi liniami lotniczymi na wiele lat. Boeing Max-10 jest samolotem idealnym dla naszych linii, pasażerów, pracowników i akcjonariuszy" - napisał w oświadczeniu Michael O’Leary, CEO Ryanair.
Studia Biznes i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: