Tylko w tym roku Burger King zdążył zamknąć już 124 lokale na terenie Stanów Zjednoczonych. W związku z tym liczba lokali w USA spadła poniżej 7 tys. Liczby te będą jednak jeszcze gorsze, bo jak potwierdziło Today.com, prezes Burger Kinga Joshua Kobza zapowiedział na spotkaniu podsumowującym pierwszy kwartał roku, że do końca 2023 roku zamknięte zostanie kolejne od 300 do 400 restauracji.
W tym roku bankructwo wśród franczyzobiorców Burger Kinga ogłosiły już Toms King, EYM King oraz Meridian Restaurants Unlimited. Jak mówi Joshua Kobza, wciąż jednak nie wiadomo, ile dokładnie restauracji zostanie zamkniętych. Wszystko ma zależeć od tego, jak przedsiębiorstwa będą się zmieniać i podnosić po ogłoszeniu upadłości. Nie wiadomo też, które lokale mają zostać zamknięte, ani jaki jest harmonogram całej operacji. Jednocześnie, mimo zmniejszającej się liczby restauracji, Burger King zanotował wzrost sprzedaży o 8,7 proc.
Na kwartalnym spotkaniu prezes Joshua Kobza zapowiedział, że Burger King skupi się od teraz na pracy z mniejszymi franczyzobiorcami, by poprawić kondycję firmy. Sieć ma podejmować współpracę tylko ze sprawdzonymi partnerami, którzy mają budować lub przejmować istniejące restauracje i działać głównie regionalnie. Wśród kryteriów doboru współpracowników ma być gotowość do współpracy i wdrażania koniecznych zmian - mówił Kobza.