Z doniesień holenderskich mediów wynika, że o tym, iż kot dostał się na teren remontowanego ratusza wiadomo było już jakiś czas temu. Nie udało się go jednak odnaleźć. Ostatecznie zwierzę wyrządziło ogromne szkody. Odkręciło bowiem kran z wodą. Ta lała się po ścianach i meblach, a także przeciekła przez podłogę do piwnicy. Obarczenie winą kociego przestępcy było możliwe dzięki dowodom, które pozostawił po sobie m.in. sierści znalezionej na krześle w jednym z zalanych pomieszczeń. Na YouTube holenderskiego RTV NOF dostępne jest nawet nagranie z miejsca zbrodni. Całe lewe skrzydło walczy teraz z wilgocią i wbrew wcześniejszym planom nie zostanie otwarte w przyszłym tygodniu.
W weekend - jak opisuje RTV NOF - kran został zakręcony, a kot złapany. Gmina podjęła także działania mające na celu ograniczenie szkód i bada, jak je naprawić. Zapowiedziano już przeprowadzenie dodatkowych prac, które pozwolą na przywrócenie tego skrzydła do stanu pierwotnego. Na miejscu ma także pojawić się firma ubezpieczeniowa i rzeczoznawca. Na razie jednak nie podaje się dokładnej wartości, wyrządzonych przez kota szkód, ale szacuje się je na ponad 10 tysięcy euro. Pracownicy, którzy mieli przyjmować w tej części ratusza, zostaną tymczasowo przeniesieni w inne miejsce. Termin otwarcia ratusza zaplanowany na 22 maja pozostaje jednak bez zmian.