Polscy uczniowie wśród najlepszych na świecie w czytaniu ze zrozumieniem

Polscy uczniowie klas IV są w pierwszej piątce najlepszych na świecie pod względem umiejętności czytania ze zrozumieniem. Mimo że wyniki badania są gorsze niż pięć lat temu, to wyprzedziły nas tylko cztery kraje.
Zobacz wideo "Czarnek to minister indoktrynacji polskiej szkoły"

Tylko uczniowie z poziomu IV klasy podstawówki z Singapuru, Hong Kongu, Rosji oraz Anglii są lepsi od Polaków jeśli chodzi o umiejętności rozumienia czytanego tekstu. W rankingu PIRLS za 2021 rok Polska zajęła piąte miejsce razem z Finlandią. W stosunku do poprzedniego rankingu udało się utrzymać wysoką pozycję, mimo że liczba zdobytych przez nasz kraj punktów jest niższa i wynosi 549 wobec 565 w poprzedniej edycji z 2016 r. 

Polscy uczniowie jednymi z najlepszych na świecie 

Rząd kierowany przez Mateusza Morawieckiego uważa, że gorszy wynik można tłumaczyć pandemią koronawirusa. "Brak bezpośredniego kontaktu z nauczycielami i rówieśnikami oraz wprowadzenie nauki zdalnej miały wpływ na kształcenie umiejętności sprawdzanych w badaniu także w innych krajach świata. Spadek wyników w stosunku do poprzedniej edycji odnotowano w większości krajów" - czytamy w komunikacie.

Z badania wynika, że lepiej z czytaniem radzą sobie dziewczynki niż chłopcy, ale ta tendencja dotyczy wszystkich krajów. W Polsce różnica wynosi 20 pkt., więcej niż średnia, która ukształtowała się na poziomie 18 pkt. Ponadto polscy uczniowie wyróżniają się jednym z najwyższych poziomów samooceny umiejętności czytelniczych.

- Wyraźnie widać, że Polscy uczniowie potrafią sobie dobrze radzić z bardziej skomplikowanymi operacjami związanymi z interpretacją tekstu, nieco minimalnie słabiej sobie radzą z prostymi czynnościami. To jest ciekawe, bo wydawałoby się, że te trudności, te bardziej skomplikowane sposoby myślenia, wyciągania wniosków powinny być trudniejsze dla większości uczniów, a u nas z tym akurat jest inaczej - skomentował wyniki badania sekretarz stanu w resorcie edukacji Dariusz Piontkowski. 

To kolejne dane, które pokazują, że polscy uczniowie wyróżniają się na tle świata. Podobnie wnioski płyną z badania PISA.

Zobacz wideo 800+ nie pomoże w dezinflacji

Polscy uczniowie mają dobre wyniki i koszmarne zdrowie psychiczne

W ministerialnym komunikacie rząd wylicza, że wysoki wynik polskich uczniów "jest wypadkową wielu czynników, m.in. skutecznej pracy w szkole nad kształceniem umiejętności rozumienia tekstu (zwłaszcza w czasie nauczania zintegrowanego w pierwszych latach nauki w szkole podstawowej), kontekstu kulturowego, w którym czytanie uznawane jest za praktykę wartościową, zaangażowania rodziców w naukę ich dzieci oraz bardzo dobrego wykształcenia kierunkowego i dużego doświadczenia polskich nauczycieli". Warto jednak też zwrócić uwagę na inne dane. Fundacja UNAWEZA w ramach projektu Młode Głowy opublikowała raport z badania dotyczącego m.in. stanu psychicznego dzieci i młodzieży w wieku 10-19 lat. To pierwsze tego typu badanie na taką skalę, udział w nim wzięło ponad 180 tys. uczniów z całej Polski. Wnioski z raportu są dramatyczne - prawie połowa uczniów ma skrajnie niską samoocenę, stres dnia codziennego przerasta ponad 80 proc. badanych, co trzecie dziecko nie ma chęci do życia, a 8,8 proc. dzieci w Polsce deklaruje, że podjęło próbę samobójczą. 

PIRLS (Progress in International Reading Literacy Study) to międzynarodowe badanie osiągnięć uczniów w czwartym roku nauki w zakresie umiejętności rozumienia czytanego tekstu. Polska uczestniczy w badaniu PIRLS od 2006 r., a badanie kolejny już raz przeprowadził Instytut Badań Edukacyjnych. W badaniu PIRLS 2021 wzięło udział ponad 367 tys. uczniów z ponad 12 tys. szkół z 57 krajów i 8 dodatkowych miast i regionów. W badaniu brali również udział rodzice, nauczyciele języka ojczystego oraz dyrektorzy szkół.

Więcej o: