- Nie ma takiej możliwości, aby pojawił się nowy bon turystyczny w takiej formie, w jakiej był wcześniej. Nie ma możliwości, żeby teraz przeznaczono 4 miliardy złotych na takie wsparcie. Takiego programu na pewno nie będzie - powiedział w rozmowie z PAP Gut-Mostowy.
Do końca marca rodzice mogli wykorzystać jednorazowy bon o wartości 500 zł na każde dziecko i 1000 zł na każde dziecko z niepełnosprawnością. Był to program wsparcia dla sektora turystyki, który był jednym z najbardziej dotkniętych pandemią. Z analizy Ignacego Morawskiego w "Pulsie Biznesu" wynika, że operatorzy turystyczni już się odbili i sprzedają więcej wycieczek niż przed pojawieniem się koronawirusa, a nastroje w sektorze zdecydowanie się poprawiły. Niekoniecznie jednak musi dotyczyć to również innych podmiotów w branży.
Wsparcia domagają się choćby hotelarze. - Wszyscy hotelarze pragną nowego świadczenia mającego pobudzić ruch turystyczny, nawet ze świadomością, że jest to wbrew walce z inflacją. Zdajemy sobie sprawę, że byłoby to kolejne rozdawnictwo, ale nam każde wsparcie ratuje nasze pocovidowe budżety, bo ciągle się odbudowujemy po pandemii - powiedział PAP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej (TIG)
W kwietniu minister sportu i turystyki na antenie RMF zapowiadał kolejne wsparcie dla branży turystycznej poprzez poszerzenie wakacyjnej edycji programu 500 plus o kwotę nakierowaną na wypoczynek. Karol Wagner mówi jednak, że od turystów słyszy, że czekają na nowy rządowy program z wykonaniem rezerwacji, by wydłużyć dzięki temu wakacje. - Na ten moment informacja zapowiedzi wsparcia działa przeciwko intensyfikacji sprzedaży - mówi członek TIG. Andrzej Gut-Mostowy poinformował, że trwają prace analityczne w sprawie innej formy wspierania krajowej turystyki.